Dodaj nową odpowiedź

Jak nowi pracownicy tuż po studiach sami chcą pracować w nadgodzinach tylko aby podlizywać się swojemu szefowi, to nie wiem czy walka klas toczy się wszędzie.

Po drugie jak przyjmiemy za definicję walki klas sam najleżejszy opór w postaci narzekania na szefa pod nosem i sprzeczność interesów między pracownikami a kapitalistami, to owszem walka klas jest powszechna, ale ma wymiar mikroskopijny i większość osób może sobie nawet nie zdawać sprawy że w niej bierze udział- np. może myśleć że tylko w jego miejscu pracy nie jest zbyt dobrze, albo że tylko w Polsce pracownicy mają źle bo akurat tutaj nie działa wszystko tak jak powinno.