Dodaj nową odpowiedź

proponuję troszkę zejść

proponuję troszkę zejść na ziemię w kontekście udziału kobiet w grupach radykalnych.
o ile zgadzam się, że w Polsce to kobiety obciążone są nieodpłatną pracą domową, to niekoniecznie należy to przekładać na radykalne środowiska lewicowe.
Po pierwsze, większość kobiet z ruchu nie ma dzieci, męża, nie prowadzi standardowych gospodarstw domowych z obowiązkiem gotowania obiadów, pilnowania, czy dzieci odrobiły lekcje i czy mają czyste ciuchy do szkoły.
Po drugie, kobiety z ruchu - jeśli już mają rodziny - mają też większe możliwości negocjowania podziału ról w ramach życia rodzinnego/ w związkach. I bardzo często redefiniują to, co w polsce uchodzi za naturalne powołanie kobiety.
Wyciąganie takich statystyk o obciążeniu kobiet w POlsce obowiązkami rodzinnymi jest bardzo fajną zasłoną i wyparciem refleksji o tym, jak same grupy radykalne wyglądają i jak funkcjonują. Być może jest tak, że kobiety w ruchu nie widzą dla siebie miejsca w tych zmaskulinizowanych grupach (ta przewaga mężczyzn nie byłoby problemem, gdyby nie towarzyszył temu również maczyzm). Ot choćby wspomniana agresja, dominacja, notoryczne przejmowanie większości tzw. czasu antenowego, protekcjonalizm, przewaga w definiowaniu tego, co jest "rzeczywistym/prawdziwym" problemem dla ruchu. Wydaje mi się, że ze względu na klimat w tych grupach, kobiety w ruchu znalazły sobie inne (bardziej dla nich przyjazne) sposoby zrzeszania się, które często przez "prawdziwych działaczy" taktowane są jako forma eskapizmu czy zajmowania się pierdołami z punktu widzenia walki klasowej (feminizm, prawa zwierząt, lgbt, ale też prawa pracownicze kobiet czy ich sytuacja socjalna/ekonomiczna).
Sama mając kontakt z takimi męskimi działaczami, widzę, jak łatwo dokonuje się podział ról - panowie od prac koncepcyjnych, ideowych, dyskusji... panie od czarnej codziennej roboty. Panowue kreują, panie reprodukują (gotują, sprzątają na benefitach, szykują transparenty, organizują miejscówki...), a potem i tak jakiś działacz wyjdzie i oficjalnie podziękuje innemu działaczowi za zorganizowanie akcji.
Mądre dziewczynki szybko wypisują się z działania w takim klimacie. A potem Czerwony Dres tworzy kolejne wydumane teorie, jak to system udupia kobiety, pomijając swój udział w procesie tego udupiania.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.