Dodaj nową odpowiedź

Niezłe. Anarchista

Niezłe. Anarchista społeczny przeciw społeczeństwu. To ma sens. :-D
Tak poważnie to byłem na jednym z kontrpochodów panów z ONR. Niby w porządku, rozchodziło się po kościach, ale jak ktoś na boku chciał sobie powiedzmy odpocząć to nie mógł się czuć bezpieczny z powodu jakichś dresów, git ludzików i kibolków, czyli przedszkole degenertów w natarciu. Oni byli zagrożeniem wtedy. Widać było, że to bida z nędzą i nudą w dodatku im wiało. Stałem sobie, jak to punki obserwatorzy ironiczni i prześmiewcy sobie stoją i wpierdolek bym zgarnął gdybyśmy grupką wtedy nie chadzali. Później nastąpiły sławetne młócki w krzakach gdzie podobno na jednego chłopca z NOP przypadało pięciu antifowców. Pokazywano później na fotach skrzywdzonego chłopca i sława zła okryła kontrmanifestacje. Jedynie o uczestniczących Młodych Socjalistach jakoś mało negatywnie mówiono. Trzeba widocznie się "zapisać". "Zapisani" mają zawsze ulgi w mediach i na policji. Nikt ze społeczeństwa się nie przyłączył. Ogólnie smutek i żenada. Z autsajdowałem się wtedy, bo nie było sensu już w tym dniu, w tym uczestniczyć.
To całe społeczeństwo patrzyło raczej z pode łba na tę całą wolność. Nawet bezdomny na ławce siedzący coś bełkotał wyraźnie mając wszystko w dupie.
Taka to historyja, dlatego tyle wątpliwości. Brakował wtedy sprawnej akcji informacyjnej. To był problem. ONR i inny NOP też się nie wykazali. Mogliśmy mieć wtedy przewagę informacyjną, oddolną, ale to nie zostało wykorzystane, bo nie widziałem środków, materiałów i ludzi informujących.
Nic dobrego z tego nie wyszło.
Inna kwestia ale dotycząca problemu postrzegania wolnościowców przez społeczeństwo to maskowanie się za pomocą chust i innych fatałaszków. Społeczeństwo niby pieprzy "mandaty drogowe, maklerów, dilerów i warty honorowe" - jak śpiewa pewien znany zespół, ale jednak wierzy w świętość prawa. A prawo dźwięczy w mentalności społeczeństwa, że kto zamaskowany ten podejrzany, bo ukryć bezeceństwo przeciw świętością chce i pewno chuligan, bandzior bez czci i wiary przodków oraz ojców(bo matek nie - patriarchat czyżby?). A taki harcerz z NOP czy innego ONR to chłopak ładny, wystrzyżony z okazałą opaską niczym partyzant jaki pełen honoru i czci dla wiary ojców, stryjów i wujów(ojców i ciotek nie - bo też patriarchat i antypedalstwo).
Takie to buty panowie i panie. Nie ogarniam tego nieszczęścia w śmiechu.
Może pójdę na tę kontrę. Zobaczę.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.