Dodaj nową odpowiedź

Sorry, nie podpisałem poprzedniego komentarza. W każdym razie "moja" czyli pojedynczej osoby. Przynajmniej początkowo (wtedy kiedy pisałem komentarz), bo potem jeszcze jedna osoba pomogła załatwić drugi wykład tego samego dnia. Ale czy to naprawdę takie istotne kto organizuje? Być może kolejne edycje będą we współpracy z jakąś organizacją, ale niekoniecznie - natomiast to konkretne wydarzenie było robione zupełnie oddolnie. A co do samego wykładu - w Gugalandrze całość planowana była na półtora godziny, a trwała trzy z hakiem i przyjęła formę dość ciekawej dyskusji. Większość osób, które przybyły było spoza klimatów. Kolejne wykłady prawdopodobnie od stycznia.