Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Kalikles (niezweryfikowane), Nie, 2010-10-24 12:47
"Aż 23 proc. absolwentów szkół i uczelni, w grupie wiekowej do 24 lat, nie ma pracy. To oznacza, że 1,2 mln młodych ludzi bezskutecznie szuka pracy."
Lwia część, która nie jest zarejestrowana w UP, pracuje w galeriach handlowych, marketach, przy taśmie oraz wykonuje poniżej swoich kwalifikacji (także inżynierowie/inżynierzy?. Odważniejsi, znający język, szukają szczęścia na Zachodzie.
"Zdaniem Mieczysława Kabaja z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych sytuacja w najbliższym czasie tylko się pogorszy.Coraz więcej młodych ludzi będzie opuszczało mury szkół i uczelni z wykształceniem, na które nie zawsze jest zapotrzebowania na rynku pracy."
A kiedy w końcu zmienią zasady finansowania uczelni? Teraz uczelnie dostają kasę za każdego studenta. Stąd mamy masową produkcję ludzi z wyższym wykształceniem. Nie ważne, czy ktoś się interesuje filozofią, polityką, socjologią, kulturą - wielu studentów myśli - najważniejsze, żeby zdobyć papier! Powoli zaczynamy produkować ludzi z doktoratami. Masy zdeptają tzw. inteligencję. W duzej części odpowiadają za to tzw. akademicy, którzy jedynie pierdzą w stołki
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"Aż 23 proc. absolwentów
"Aż 23 proc. absolwentów szkół i uczelni, w grupie wiekowej do 24 lat, nie ma pracy. To oznacza, że 1,2 mln młodych ludzi bezskutecznie szuka pracy."
Lwia część, która nie jest zarejestrowana w UP, pracuje w galeriach handlowych, marketach, przy taśmie oraz wykonuje poniżej swoich kwalifikacji (także inżynierowie/inżynierzy?. Odważniejsi, znający język, szukają szczęścia na Zachodzie.
"Zdaniem Mieczysława Kabaja z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych sytuacja w najbliższym czasie tylko się pogorszy.Coraz więcej młodych ludzi będzie opuszczało mury szkół i uczelni z wykształceniem, na które nie zawsze jest zapotrzebowania na rynku pracy."
A kiedy w końcu zmienią zasady finansowania uczelni? Teraz uczelnie dostają kasę za każdego studenta. Stąd mamy masową produkcję ludzi z wyższym wykształceniem. Nie ważne, czy ktoś się interesuje filozofią, polityką, socjologią, kulturą - wielu studentów myśli - najważniejsze, żeby zdobyć papier! Powoli zaczynamy produkować ludzi z doktoratami. Masy zdeptają tzw. inteligencję. W duzej części odpowiadają za to tzw. akademicy, którzy jedynie pierdzą w stołki