Dodaj nową odpowiedź

Kiedyś napisałam list do

Kiedyś napisałam list do redakcji pewnego tygodnika w pewnym niedużym mieście na wschodzie polski, w którym opisałam swoje przemyślenia po (niemal) godzinie spędzonej obok takiej wystawy, która stała na deptaku. Byłam zmuszona tam siedzieć, bo czekałam na kogoś i co zauważyłam - idą dwie lekko najebane i czerwone "ze zmęczenia" panie po 40stce, każda ma pod pachą siaty i po jednym do dwóch małych dzieci (starsze pewnie są w szkole). Jedna do drugiej - 'ty, Jadzia (załóżmy, że tak miała na imię), ale to ohydne! jak można to robić!?'. Reszta odwracała wzrok (tym bardziej, że wystawa stała zaraz przed budką z najlepszymi zapiekankami w mieście), a policja od czasu do czasu podjeżdżała sprawdzić, czy wszystko gra (akurat to miejsce było mocno monitorowane przez patrole i kamery - miejsce tłoczne, zaraz koło PKSu). Poza tym dodałam od siebie w tym liście, że byłam świadkiem manipulacji dokonanej przez ich dziennikarzy, którzy uzyskiwali wiadomo jakie odpowiedzi - wychodziło na to, że respondenci "z ulicy" są za wystawą. Niestety dołączyli do wypowiedzi zdjęcia wypowiadających się - na jednym z nich była koleżanka o poglądach raczej feministycznych. Inna sprawa, że redaktorka, do której pisałam, była znana jako anarchofeministka. Najwidoczniej jedna z tych, które z braku jakiejkolwiek swobody, zajmują się sprawami typu "dziki śmietnik na ul. Paprotnej" lub relacjami z "Festiwalu Młodych Talentów". Po tym wszystkim zdałam sobie sprawę, że poglądy katolickie najszybciej wchłaniają przepite mózgi bozię-wielbiących dzieciorobow, natomiast kler i fanatycy katolscy w tym kraju przemawiają ustami wszystkich mediów i zatykają usta nawet niektórych "anarchofeministek" (do tego stopnia, że znika nawet wola wypowiadania pewnych słów).
Dlatego po stokroć brawo za akcję - do tej pory kilkakrotnie udało się komuś jedynie zniszczyć tę wystawę - tak jest dużo lepiej i śmieszniej :-)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.