Dodaj nową odpowiedź

FSO to dziadostwo było! A profesor AGH g. wie!

Gówno profesor z AGH wie! Zresztą jak większość polskich "geniuszy".
Ja jeżdżę 11 letnią, przeciuchaną Hondą (przebieg >200.000km) i nic się nie psuje (jedżę nią prawie 2 lata)!
Pamiętam 18 lat temu, jak ojciec nówkę Poloneza (FSO) kupił - i co? Każdego miesiąca był w serwisie, cały czas się psuł - a to pływaki, a to przewody wys. napięcia, a to inne dziadostwo. Na szczęście ojciec się znał na tyle, że wymieniając większość podzespołów na zachodnie po roku doprowadził samochód do stanu używalności (czyli mojej 10 letnich Hondziny ;).

Rozwiązanie sytuacji jest proste - albo jakiś prawdziwy geniusz zrobi projekt np. niezłego samochodu elektrycznego miejskiego lub inny nowatorski projekt, albo zakład prędzej czy później upadnie, nawet jeśli pracownicy byliby właścicielami i pracowali za darmo...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.