Dodaj nową odpowiedź

Ok, może nie wyraziłam

Ok, może nie wyraziłam się dość klarownie i średnio dobrałam niektóre słowa, ale chodziło mi o to, że ludzie słysząc "po prawej coś się dzieję" twardo ruszyli do przodu, a zaraz potem przerażeni uciekali wpadając na siebie. Rozumiem więc te osoby, które się mówiąc delikatnie, uniosły. W końcu nagle, mając za sobą niby ochoczy tłum, ni z gruszki ni z pietruszki zostały same.

Prawdą jest też jednak to, że z góry i jak się okazuje błędnie założyli, że wszyscy tam obecni mają ochotę, czy też po prostu odwagę na spotkanie twarzą w twarz z drugą stroną. Jestem zresztą daleka od tego, by twierdzić, że powinni mieć. Zgadzam się natomiast z tym, że powinniśmy umieć się obronić gdy zajdzie taka konieczność bo "oni" też potrafią biegać. W innej sytuacji lepiej darować sobie takie zapędy bo wprowadza to niepotrzebne zamieszanie.

W tym miejscu mam na myśli również siebie bo teraz, na chłodno, oceniam moje zachowanie w niektórych momentach jako średnio odpowiedzialne, żeby nie powiedzieć głupie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.