Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2010-11-14 02:55
Była jeszcze duża grupa (zdaje się, że koniec pochodu z placu Zamkowego, któremu nie udało się zejść oboźną (?)), która została przez policję zablokowana na Tamce (przy muzeum Chopina) i na Powiśle udało się jej zejść dopiero okrężną drogą przy moście Poniatowskiego. To było przynajmniej 100 osób, jeśli nie więcej (trudno mi powiedzieć). Ta grupa szła następnie ul. Czerwonego Krzyża, potem Solcem, a następnie na chwilę zablokowała skrzyżowanie Dobrej i Tamki. Blokada trwała może z 5-10 min. Zaraz pojawili się policjanci, którzy odcięli Dobrą (od strony Zajęczej). W tym miejscu chyba nikt nie wiedział co się dzieje (tzn. że jest blokada na Browarnej/Oboźnej, gdzie jest marsz). Mi wydawało się, że już przeszli (bo krążenie w koło Powiśla trochę trwało. W tym miejscu ktoś próbował gdzieś dzwonić, ale ogólnie poczucie było, że nie wiadomo gdzie jest ten marsz. Miałem też poczucie, że nie ma tam zbyt wielu sportowców. Ta grupa dość szybko zaczęła się przemieszczać tamką w stronę Topieli. A potem Tamką dalej do śródmieścia (teraz wiem, że zupełnie bez sensu - ale tak jak pisałem wyżej, wydaje mi się, że ludzie myśleli, że marsz już przeszedł i nie wiedzieli o blokadzie na oboźnej). Dopiero przy Kopernika/Świętokrzyskiej ktoś przez telefon dowiedział się o blokadzie na oboźnej. Ale większość osób poszła dalej do centrum (bo grupa była juz mocno rozproszona). Może max 20 osób z tej grupy dotarło do blokady na Oboźnej od strony Dynasy (przez park/boisko). A wtedy na Oboźnej już było po sprawie (tzn. marsz szedł już Dobrą). Gdyby ta grupa wiedziała co się dzieje mogła by zostać na Tamce/Dobrej.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Była jeszcze inna grupa
Była jeszcze duża grupa (zdaje się, że koniec pochodu z placu Zamkowego, któremu nie udało się zejść oboźną (?)), która została przez policję zablokowana na Tamce (przy muzeum Chopina) i na Powiśle udało się jej zejść dopiero okrężną drogą przy moście Poniatowskiego. To było przynajmniej 100 osób, jeśli nie więcej (trudno mi powiedzieć). Ta grupa szła następnie ul. Czerwonego Krzyża, potem Solcem, a następnie na chwilę zablokowała skrzyżowanie Dobrej i Tamki. Blokada trwała może z 5-10 min. Zaraz pojawili się policjanci, którzy odcięli Dobrą (od strony Zajęczej). W tym miejscu chyba nikt nie wiedział co się dzieje (tzn. że jest blokada na Browarnej/Oboźnej, gdzie jest marsz). Mi wydawało się, że już przeszli (bo krążenie w koło Powiśla trochę trwało. W tym miejscu ktoś próbował gdzieś dzwonić, ale ogólnie poczucie było, że nie wiadomo gdzie jest ten marsz. Miałem też poczucie, że nie ma tam zbyt wielu sportowców. Ta grupa dość szybko zaczęła się przemieszczać tamką w stronę Topieli. A potem Tamką dalej do śródmieścia (teraz wiem, że zupełnie bez sensu - ale tak jak pisałem wyżej, wydaje mi się, że ludzie myśleli, że marsz już przeszedł i nie wiedzieli o blokadzie na oboźnej). Dopiero przy Kopernika/Świętokrzyskiej ktoś przez telefon dowiedział się o blokadzie na oboźnej. Ale większość osób poszła dalej do centrum (bo grupa była juz mocno rozproszona). Może max 20 osób z tej grupy dotarło do blokady na Oboźnej od strony Dynasy (przez park/boisko). A wtedy na Oboźnej już było po sprawie (tzn. marsz szedł już Dobrą). Gdyby ta grupa wiedziała co się dzieje mogła by zostać na Tamce/Dobrej.