Dodaj nową odpowiedź

No, i na taką wypowiedź

No, i na taką wypowiedź czekałam (i pewnie nie tylko ja). Jako osoba przeciwna prowokowaniu agresji i bicia w krzakach zgadzam się z tym tekstem w zupełności. Po prostu niektórzy nie potrafią odróżnić fizycznego przeciwstawienia się czemuś (nawet sitting i wyjście naprzeciw czemuś stojąc nieruchomo są fizycznym przeciwstawieniem się i jako takie trzeba je rozumieć) oraz obrony od prowokowania ataku. Niewielu jest aż tak głupich by nawalać czym się da mimo "pokojowego" przebiegu marszu faszystów. Nie dość, że można przez to trafić do suki, to jeszcze stawia atakującego w negatywnym świetle. Przynajmniej w naszych polskich warunkach. Owszem, gdy przechodzę obok policjanta, zaciskam pięści, odczuwam nienawiść do aparatu represji (który bije i zamyka w więzieniach niewinnych ludzi), ale to jeszcze nie ten czas i nie ta pora... Możliwe przecież, że w końcu policja sama się wkurzy i wystąpi przeciwko państwu - w końcu w firmie źle się dzieje.
Acha, nie kumam, o co chodzi w tym fragmencie z kibicami? Jest on trochę niezrozumiały... Nawet jeśli czyta się gazety.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.