Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2010-11-19 16:22
A co ma piernik do wiatraka? Pomińmy tu kwestię negacji władzy i policji, przyrodzoną (A) (ja mam inne zdanie, ale to nieważne). Artykuł tytułowy jest na temat demonstracji i znęcania się po raz enty policjantów nad uczestnikami, a moja odpowiedź dotyczy społeczeństwa, a nie kiboli. Jeśli pytasz mnie, co powinna zrobić policja z kibolami, to z racji tego, że osoby postronne mogą ucierpieć od tej hołoty, powinna reagować. Jechałeś kiedyś autobusami MPK wypełniony tym bydłem po meczu? Ja jechałem, i musiałem wstawiać się za młodą dziewczyną w ciąży. A policja jedynie ochrania przejazd kiboli, nie interweniując na to, co się działo w środku. Jak można dopuścić, by pijana tłuszcza wsiadała do autobusów z normalnymi ludźmi, i robiła co chciała???? Ale żyjemy w kraju, gdzie premier, miast budować mieszkana socjalne, akademiki, dawać zastrzyk energii polskiej nauce, buduje stadiony, a teraz, w sezonie zimowy, odtrąbiono kolejny sukces - lodowiska....
Jest też inna sprawa. Niejednokrotnie policja prowokuje zajścia z kibicami, by potem się nad nimi pastwić. To są fakty. Skuteczność i klasa w działaniach to nie jest wrzucenie do pociągu gazu (gdzie byli postronni pasażerowie), zmuszenie bronią do położenia się na podłodze pociągu i chodzenie po kibolach, przy tym wyzywanie od cweli, pedałów i najgorszych (pamiętacie to zajście?). To nie zawsze jest tak prosto, że kibole sami rozkręcają zadymy.
Policja ma zresztą z nimi często układy, znają się, i gwarantuję Ci, że przy zatrzymaniu na demonstracji to Ty będziesz gorzej traktowany, niż jakiś kibol czy złodziej.
Teraz usłyszałem, że policja w Poznaniu zaprosiła na jutrzejszy marsz obserwatorów z HFPC. No szok w trampkach. Mało tego, komendant tamtejszej policji uważa, że takowi powinni być na każdej demonstracji, i pilnować praw człowieka i nagrywać.....
I jeszcze sprawa Biedronia. Po jaką cholerę go w ogóle zwijali, to ja nie wiem - przecież trzeba być debilem, aby tak sobie szkodzić. To świadczy o bajzlu panującym w policji, i bezsensie ich zachowań. Że mu wykręcili ręce, to nic takiego w sumie, widać, że było to dla niego bolesne, ale nie róbmy z tego tragedii. Na moich oczach dwóch robocopów wlokło kiedyś twarzą dziewczynę po zamarzniętym śniegu i chodniku posypanym solą, więc mam wrażliwość na krzywdę Biedronia stępioną po takim czymś. Ale to, że policja go ładuje do kabaryny, i pozwala na zbliżenie się prawactwa blisko, by ci jeszcze lżyli w niewybredny sposób zatrzymanego - to jest skandal. Znęcanie się nad ludźmi w sukach, to jest kolejne kuriozum. Ja po prostu tego nie rozumiem. Po co to? Na cholerę? Sam będąc pierwszy raz w suce jako niespełna 16 latek straciłem przytomność. I co teraz mają ze mnie policjanci i aparat sprawiedliwości, zwany chyba tak dla żartu? Za nic nie będę współpracował, nigdy takiemu nie pomogę, same problemy ze mną, nawet przy zwykłej kontroli drogowej, bo nie mogę zapanować nad sobą w pełni - mam, tak jak i wielu innych, zakodowane na jakimś podstawowym, pierwotnym poziomie - to jest wróg, który może mi zrobić dużą krzywdę. Temu to ma służyć? To świadczy tylko o matolstwie władzy, bo nawet jej nie potrafią sprawować jak należy.
Dla mechanizmów państwa to jest bardzo duży problem, bo musieli by przyznać, że w podstawowych jej mechanizmach kryje się straszna patologia. Ale musimy zmusić ich do przyznania tego, i jakiś działań, bo co innego nam zostaje? Walka? W końcu zacznie dochodzić do wydarzeń takich ja we Francji czy Grecji, i to nie będzie fajne ani dla jednej, ani dla drugiej strony.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
A co ma piernik do wiatraka?
A co ma piernik do wiatraka? Pomińmy tu kwestię negacji władzy i policji, przyrodzoną (A) (ja mam inne zdanie, ale to nieważne). Artykuł tytułowy jest na temat demonstracji i znęcania się po raz enty policjantów nad uczestnikami, a moja odpowiedź dotyczy społeczeństwa, a nie kiboli. Jeśli pytasz mnie, co powinna zrobić policja z kibolami, to z racji tego, że osoby postronne mogą ucierpieć od tej hołoty, powinna reagować. Jechałeś kiedyś autobusami MPK wypełniony tym bydłem po meczu? Ja jechałem, i musiałem wstawiać się za młodą dziewczyną w ciąży. A policja jedynie ochrania przejazd kiboli, nie interweniując na to, co się działo w środku. Jak można dopuścić, by pijana tłuszcza wsiadała do autobusów z normalnymi ludźmi, i robiła co chciała???? Ale żyjemy w kraju, gdzie premier, miast budować mieszkana socjalne, akademiki, dawać zastrzyk energii polskiej nauce, buduje stadiony, a teraz, w sezonie zimowy, odtrąbiono kolejny sukces - lodowiska....
Jest też inna sprawa. Niejednokrotnie policja prowokuje zajścia z kibicami, by potem się nad nimi pastwić. To są fakty. Skuteczność i klasa w działaniach to nie jest wrzucenie do pociągu gazu (gdzie byli postronni pasażerowie), zmuszenie bronią do położenia się na podłodze pociągu i chodzenie po kibolach, przy tym wyzywanie od cweli, pedałów i najgorszych (pamiętacie to zajście?). To nie zawsze jest tak prosto, że kibole sami rozkręcają zadymy.
Policja ma zresztą z nimi często układy, znają się, i gwarantuję Ci, że przy zatrzymaniu na demonstracji to Ty będziesz gorzej traktowany, niż jakiś kibol czy złodziej.
Teraz usłyszałem, że policja w Poznaniu zaprosiła na jutrzejszy marsz obserwatorów z HFPC. No szok w trampkach. Mało tego, komendant tamtejszej policji uważa, że takowi powinni być na każdej demonstracji, i pilnować praw człowieka i nagrywać.....
I jeszcze sprawa Biedronia. Po jaką cholerę go w ogóle zwijali, to ja nie wiem - przecież trzeba być debilem, aby tak sobie szkodzić. To świadczy o bajzlu panującym w policji, i bezsensie ich zachowań. Że mu wykręcili ręce, to nic takiego w sumie, widać, że było to dla niego bolesne, ale nie róbmy z tego tragedii. Na moich oczach dwóch robocopów wlokło kiedyś twarzą dziewczynę po zamarzniętym śniegu i chodniku posypanym solą, więc mam wrażliwość na krzywdę Biedronia stępioną po takim czymś. Ale to, że policja go ładuje do kabaryny, i pozwala na zbliżenie się prawactwa blisko, by ci jeszcze lżyli w niewybredny sposób zatrzymanego - to jest skandal. Znęcanie się nad ludźmi w sukach, to jest kolejne kuriozum. Ja po prostu tego nie rozumiem. Po co to? Na cholerę? Sam będąc pierwszy raz w suce jako niespełna 16 latek straciłem przytomność. I co teraz mają ze mnie policjanci i aparat sprawiedliwości, zwany chyba tak dla żartu? Za nic nie będę współpracował, nigdy takiemu nie pomogę, same problemy ze mną, nawet przy zwykłej kontroli drogowej, bo nie mogę zapanować nad sobą w pełni - mam, tak jak i wielu innych, zakodowane na jakimś podstawowym, pierwotnym poziomie - to jest wróg, który może mi zrobić dużą krzywdę. Temu to ma służyć? To świadczy tylko o matolstwie władzy, bo nawet jej nie potrafią sprawować jak należy.
Dla mechanizmów państwa to jest bardzo duży problem, bo musieli by przyznać, że w podstawowych jej mechanizmach kryje się straszna patologia. Ale musimy zmusić ich do przyznania tego, i jakiś działań, bo co innego nam zostaje? Walka? W końcu zacznie dochodzić do wydarzeń takich ja we Francji czy Grecji, i to nie będzie fajne ani dla jednej, ani dla drugiej strony.