Dodaj nową odpowiedź

Wszechrobotyzacja-dehumanoidyzacja.
Niesie tyleż szans, co zagrożeń -- na pewno w okresie przejściowym -- także dla świata pracy. Wolałbym jednak, aby najpierw dehumanizowano (odczłowieczenie? Brzmi kurewsko. Na szczęście wciąż nierealizowalne, wbrew snom neoliberałów) sferę wytwórczą, co _może_ oznaczać więcej dóbr powszechnie dostępnych i zmniejszenie wyzysku; nie bezwarunkowo, oczywiście.
My możemy odpowiedzieć wywrobotami, syndyroidami i anarchiborgami. ;-)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.