Dodaj nową odpowiedź

Ja jestem jak najbardziej za

Ja jestem jak najbardziej za tym, by ciągnąć kasę od burżujów. Bardziej anarchistyczne jest wg mnie strzyżenie pudli i sprzedawanie gówna w złotym papierku dla takich półgłówków, którzy są na tyle durni, by za to zapłacić, niż ciągnięcie kasy od "naszych" przy każdej okazji. Jesteśmy w większości łachmaniarzami i nie wozimy się suvami, więc czemu mamy udawać, że dlatego żerujemy na sobie nawzajem bo "pomoc wzajemna"? Pomoc wzajemna poza systemem monetarnym - OK, ale najpierw musisz mieć za co zapłacić za media i koryto. Jeśli zyski są rozdzielane po równo - super. Nie ma szefa i to się ceni. Byle tylko nie zboczyć z takiej drogi :-) W tym sposobie na zarobek także czyhają pewne pułapki...
Poza tym dla nieburżujów pozostają inne sposoby na nocleg - anarchistycznie nie oznacza koczowania na ławce. Są portale, w których ludzie udostępniają dach nad głową w zamian za np. dowiedzenie się czegoś o czyjejś kulturze, ugoszczenie gospodarza w przyszłości na podobnej zasadzie. Jest wiele możliwości.
Zarobki w najtańszych hostelach to często kpina. Miejcie to na uwadze.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.