Dodaj nową odpowiedź

Tak, jest sporo spółdzielni socjalnych

Ekonomia uczestnicząca jak mówisz, w nomenklaturze państwowej, to ekonomia społeczna. Śwnietny pomysł na pracę dla osób żyjących poza nawiasem społecznym (bezrobotni, po wyrokach), ale też dla tych, którzy oczekują od pracy czegoś więcej niż tylko tyrki dla jakieś, nie własnej firmy. Jednak muszę cię zmartwic, ostatnia nowelizacja ustawy dotyczącej ekonomii społecznej nie wniosła wszystkich postulatów odnoszących się do takiej formy zarobkowania. Niestety, w bardzo dużej mierze "biznes" jawnie krytukuje taką formę wsparcia państwa dla najbardziej zagrożonych wykluczeniem społecznym i powrotem ich na rynek pracy. Problem jest szeroki, gdyż "biznes" oczekuje podobnego wsparcia, dając marne zarobki i marną egzystencję pod "szefami". Prowadzone były konsultacje w "biznesie" dotyczące ekonomii społecznej i powiem tylko tak, chcą tego tylko ci, którzy wykorzystają zarówno w sensie pozytywnym jak i negatywnym, potencjał powstających spółdzieli. Ja życzę takiemu kierunkowi rozwoju własnej przedsiębiorczości jak najlepiej. A pomysł spóldzielni socjalnej prowadzącej hostel bardzo wporządku. W Krakowie jest hotel prowadzony w ramach spóldzielni socjalnej. W Olsztynie była knajpa, Molotov Cafe, której początkiem była inicjatywa spóldzielcza. Niestety, piękne ideały umarły dośc szybko i Molotov umarł śmiercią tragiczną (długi, długi i speluniarski charakter knajpy dopełniły koniec jej istnienia).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.