Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Te anonim,skąd wiesz,że mordę mam czerwoną,w którym miejscu jestem w swej wypowiedzi fanatyczny,skąd wnioskujesz,że odnoszę się wrogo do wszystkich którzy mają więcej kasy ode mnie i skąd u ciebie tyle pogardy dla wszystkich co mają jej mniej od ciebie? Jak chcesz znać moją sytuację ekonomiczną to powiem ci,że po iluś tam latach pracy na jednej z glównych warszawskich uczelni, na stanowisku wykladowcy, mam na rękę jakieś dwa tysie miesięcznie plus jeszcze kilka za nadgodziny raz do roku.Dużo to czy malo? Wzgledna kwestia.Znam wielu którzy zarabiają więcej ,ale i wielu dla których to ja trzepię kasiorę.W sumie byloby mnie stać na tak drogi nocleg raz na jakiś czas jakby się uparl,ale uważalbym to za niesamowitą i nieuzasadnioną rozrzutność.Wolę te pieniądze przeznaczyć wlaśnie na realizowanie swoich pasji takich jak nurkowanie i podróżowanie - zwykle z nocowaniem w namiocie,w samochodzie albo pod gwiazdami, ew.w mieście takim jak Lwów,na prywatnej kwaterze za kilkadziesiąt hrywien (1hr = 40groszy) - to dla mnie szczyt luksusu,no może nie do końca bo większym jest kemping nad Adriatykiem w Chorwacji albo na niemieckiej Rugii...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Te anonim,skąd wiesz,że
Te anonim,skąd wiesz,że mordę mam czerwoną,w którym miejscu jestem w swej wypowiedzi fanatyczny,skąd wnioskujesz,że odnoszę się wrogo do wszystkich którzy mają więcej kasy ode mnie i skąd u ciebie tyle pogardy dla wszystkich co mają jej mniej od ciebie? Jak chcesz znać moją sytuację ekonomiczną to powiem ci,że po iluś tam latach pracy na jednej z glównych warszawskich uczelni, na stanowisku wykladowcy, mam na rękę jakieś dwa tysie miesięcznie plus jeszcze kilka za nadgodziny raz do roku.Dużo to czy malo? Wzgledna kwestia.Znam wielu którzy zarabiają więcej ,ale i wielu dla których to ja trzepię kasiorę.W sumie byloby mnie stać na tak drogi nocleg raz na jakiś czas jakby się uparl,ale uważalbym to za niesamowitą i nieuzasadnioną rozrzutność.Wolę te pieniądze przeznaczyć wlaśnie na realizowanie swoich pasji takich jak nurkowanie i podróżowanie - zwykle z nocowaniem w namiocie,w samochodzie albo pod gwiazdami, ew.w mieście takim jak Lwów,na prywatnej kwaterze za kilkadziesiąt hrywien (1hr = 40groszy) - to dla mnie szczyt luksusu,no może nie do końca bo większym jest kemping nad Adriatykiem w Chorwacji albo na niemieckiej Rugii...