Dodaj nową odpowiedź

Wiele grup, ale to mniejszość niestety.
Natomiast ważną, niezwykle ważną rzeczą, jest działanie w ruchu. Informujące, szkolące, nauczające. W kwestii kompów to leży całkowicie, i mam nadzieję, że powyższa inicjatywa to jedynie zapowiedź szerszych działań na rzecz informityzacji ludzi. W XXI wieku bez obecności w sieci nie znaczy się nic, a spora część walki odbywa się właśnie na gruncie informatycznym. Działania ofensywne i propaganda powinna być rzeczą oczywistą, a my jesteśmy tak zacofani. W porównaniu z oficjalnymi działaniami w necie nas nie ma.
Mamy koniec pierwszej dekady XXI wieku. To o czym pisał Sterling czy Gibson w latach 80 tych już jest, to jest niemalże nasza rzeczywistość. Tylko tych kowbojów i cyberpunków coś brak.

LoTekowie, łączmy się !
:)