Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2010-12-04 15:06
Generalnie to duży szacun za wlożoną prace i podjętą decyzje, a także za to że próbujecie odnaleźć swoją drogę w tej dość paskudnej sytuacji jaką mamy na rynku pracy.
Przyznaje jednak że w tym co napisałeś jest jedno bardzo niepokojące zdanie, a mianowicie :
"To, że hostel będzie w dużej mierze ekologiczny, etyczny, feministyczny czy gimnastyczny, jest dla nas oczywistą kontynuacją czy przedłużeniem naszych postaw ukształtowanych w duchu idei anarchistycznych czy wolnościowych w ogóle. Robimy z tego metkę, bo czemu nie?"
O ile cały tekst H2 uznałem na wstępie za przejaw swojego rodzaju młodzieńczego fundamentalizmu ideologicznego, który we wszystkim co nie hurarewolucyjne doszukuje się wyzysku i kapitalizmu , o tyle zaczynam jednak przekonywać się miał on trochę racji. No więc ja np uważam że własnie wykorzystywanie naszej ideii jako fajnego opakowania które pozwoli sprzedać towar na rynku pewnej grupie docelowej ( używając języka marketingu), za jak najbardziej godne potępienia i ubolewania. Jest to smutne , że mając taki "background" próbujecie spieniężyć waszą (i moją idee) poprzez potraktowanie jej jako kolejnego subrynku. Dosyć to straszne i na pewno mało anarchistyczne.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Generalnie to duży szacun
Generalnie to duży szacun za wlożoną prace i podjętą decyzje, a także za to że próbujecie odnaleźć swoją drogę w tej dość paskudnej sytuacji jaką mamy na rynku pracy.
Przyznaje jednak że w tym co napisałeś jest jedno bardzo niepokojące zdanie, a mianowicie :
"To, że hostel będzie w dużej mierze ekologiczny, etyczny, feministyczny czy gimnastyczny, jest dla nas oczywistą kontynuacją czy przedłużeniem naszych postaw ukształtowanych w duchu idei anarchistycznych czy wolnościowych w ogóle. Robimy z tego metkę, bo czemu nie?"
O ile cały tekst H2 uznałem na wstępie za przejaw swojego rodzaju młodzieńczego fundamentalizmu ideologicznego, który we wszystkim co nie hurarewolucyjne doszukuje się wyzysku i kapitalizmu , o tyle zaczynam jednak przekonywać się miał on trochę racji. No więc ja np uważam że własnie wykorzystywanie naszej ideii jako fajnego opakowania które pozwoli sprzedać towar na rynku pewnej grupie docelowej ( używając języka marketingu), za jak najbardziej godne potępienia i ubolewania. Jest to smutne , że mając taki "background" próbujecie spieniężyć waszą (i moją idee) poprzez potraktowanie jej jako kolejnego subrynku. Dosyć to straszne i na pewno mało anarchistyczne.