Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Zatajenie tego faktu, było by kłamstwem. Stwierdzenie faktu, że ktoś należy do IP, FA, ZSP czy czegokolwiek jeszcze nie jest wykorzystaniem nazwy. W innym razie należało by zupełnie zakazać wypowiadania tej nazwy bez odpowiedniego przyzwolenia, tak jak u pogańskich Słowian nie można było wypowiadać na głos nazwy dębu oo za stosownym obrządkiem, bo jak np. Gazeta Wybiórcza użyła by na swoich łamach zwrotu "Inicjatywa Pracownicza" to na tej samej podstawie można by było powiedzieć że Gazeta Wybiórcza posłużyła się nazwą związku. Moim zdaniem użycie nazwy w kampanii wyborczej nastąpiło by wtedy gdyby np. lubuska komisja napisała w swoich ulotkach "IP zachęca do głosowania na takiego a takiego radnego", nie wiem może i tak było, ale na tej stronie nic takiego nie ma. Jest tam tylko suche stwierdzenie faktu, że ten i tamten jest członkiem IP i tyle. A gdyby tak któryś z kandydatów zostałby zapytany czy jest członkiem IP to wedle waszej logiki musiał by skłamać. Wielu katolików przy rożnych okazjach mówią że są katolikami, ale nawet tak feudalna organizacja jak KK nie ustala im limitów na określanie się jako katolik. Problem z tym że działacze IP nie chcą by IP było kolejnym anarchistycznym TABu tylko chcą wyjść do ludzi, no i ludzie którzy się z IP identyfikują nie zawsze są anarchistami. A gdyby tak np. jakaś grupka robotników z IP dała by z jakiegoś powodu na msze, i ksiądź by odczytał w kościele, że jakaś tam komisja IP daje na msze za coś tam. To co tez należałoby ich wykreślić dlatego że użyli nazwy związku w celach sakralnych? Takie żeczy moga sie zdażyc i pewnie beda sie zdażać w IP jeszcze nie raz i nie dwa razy. Bo to nie jest sekta (w pozytywnym znaczeniu tego słowa), tylko próba wywołania masowego ruchu i nie mówie tu o liczbie członków bo nieważne czy ich jest 1000 czy 100, tylko o to ile osób sie z nimi identyfikuje i czy sa to tez ludzie z poza ruchu, a nie tylko anarchiści. Takie informacja jak ta świadczą o tym ze sa tam ludzi z poza ruchu @ i to znaczy ze anarchiści z IP odnoszą sukces bo udało się ich zainspirować ludzi nie bedącymi anarchistami do wspólnej walki. Widac tez że działacze z lubuskiego chłoną też rożne poglądy z ruchu @ np. szanują model autonomiczny związku i zasadę plurealizmu a nie wodzowski model jak to maja niektórzy lewacy np z PPP lub od Ikona, czy MS, bo niespotkałem jeszce lewaka, który by pisał że bez awantur i "niewybrednych docinek" nie ma wolnosci światopoglądowej w organizacji, kazdy inny lewak na taki atak jak Sląsk przypuścił na lubuską komisję już dawno by sie zapluł że naruszono jego godność (prześledźcie sobie komentarze na lewica.pl) i w porównaniu z IP Śląsk, lubuszanie wyglądają na o wiele bardziej wolnościowych w tej dyskusji.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Kłamać by mieli?
Zatajenie tego faktu, było by kłamstwem. Stwierdzenie faktu, że ktoś należy do IP, FA, ZSP czy czegokolwiek jeszcze nie jest wykorzystaniem nazwy. W innym razie należało by zupełnie zakazać wypowiadania tej nazwy bez odpowiedniego przyzwolenia, tak jak u pogańskich Słowian nie można było wypowiadać na głos nazwy dębu oo za stosownym obrządkiem, bo jak np. Gazeta Wybiórcza użyła by na swoich łamach zwrotu "Inicjatywa Pracownicza" to na tej samej podstawie można by było powiedzieć że Gazeta Wybiórcza posłużyła się nazwą związku. Moim zdaniem użycie nazwy w kampanii wyborczej nastąpiło by wtedy gdyby np. lubuska komisja napisała w swoich ulotkach "IP zachęca do głosowania na takiego a takiego radnego", nie wiem może i tak było, ale na tej stronie nic takiego nie ma. Jest tam tylko suche stwierdzenie faktu, że ten i tamten jest członkiem IP i tyle. A gdyby tak któryś z kandydatów zostałby zapytany czy jest członkiem IP to wedle waszej logiki musiał by skłamać. Wielu katolików przy rożnych okazjach mówią że są katolikami, ale nawet tak feudalna organizacja jak KK nie ustala im limitów na określanie się jako katolik. Problem z tym że działacze IP nie chcą by IP było kolejnym anarchistycznym TABu tylko chcą wyjść do ludzi, no i ludzie którzy się z IP identyfikują nie zawsze są anarchistami. A gdyby tak np. jakaś grupka robotników z IP dała by z jakiegoś powodu na msze, i ksiądź by odczytał w kościele, że jakaś tam komisja IP daje na msze za coś tam. To co tez należałoby ich wykreślić dlatego że użyli nazwy związku w celach sakralnych? Takie żeczy moga sie zdażyc i pewnie beda sie zdażać w IP jeszcze nie raz i nie dwa razy. Bo to nie jest sekta (w pozytywnym znaczeniu tego słowa), tylko próba wywołania masowego ruchu i nie mówie tu o liczbie członków bo nieważne czy ich jest 1000 czy 100, tylko o to ile osób sie z nimi identyfikuje i czy sa to tez ludzie z poza ruchu, a nie tylko anarchiści. Takie informacja jak ta świadczą o tym ze sa tam ludzi z poza ruchu @ i to znaczy ze anarchiści z IP odnoszą sukces bo udało się ich zainspirować ludzi nie bedącymi anarchistami do wspólnej walki. Widac tez że działacze z lubuskiego chłoną też rożne poglądy z ruchu @ np. szanują model autonomiczny związku i zasadę plurealizmu a nie wodzowski model jak to maja niektórzy lewacy np z PPP lub od Ikona, czy MS, bo niespotkałem jeszce lewaka, który by pisał że bez awantur i "niewybrednych docinek" nie ma wolnosci światopoglądowej w organizacji, kazdy inny lewak na taki atak jak Sląsk przypuścił na lubuską komisję już dawno by sie zapluł że naruszono jego godność (prześledźcie sobie komentarze na lewica.pl) i w porównaniu z IP Śląsk, lubuszanie wyglądają na o wiele bardziej wolnościowych w tej dyskusji.