Dodaj nową odpowiedź

15 listopada aresztowani zostali dwaj członkowie rosyjskiej wywrotowej grupy performerskiej "Wojna", Oleg Wor i Lionia Jebutnyj. Grozi im do 7 lat pozbawienia wolności. Oto oficjalna informacja od Kozy, która pozostała na wolności:

O 7 rano do mieszkania, w którym nocowała grupa Wojna wtargnęło 10 eszników, funkcjonariuszy Ośrodka do Walki z Ekstremizmem. Położyli wszystkich twarzami do podłogi, związali ręce za plecami i powiedzieli, że mają prawo użyć broni, więc „niech nikt się nie wierci“. Przedtem, około trzeciej nad ranem przestał działać internet. Najprawdopodobniej go odcięli. Mieszkańców apartamentu odesłano do komisariatu rejonowego milicji OWD Begowaja, a Olegowi Worowi i Lionii Jebnutemu - założyli reklamówki na głowy i wsadzili do białego mikrobusa z petersburskimi numerami 04620. Na pytanie Kozljonka: „Gdzie zabrali ludzi w reklamówkach“, ich naczelnik (Omar) odpowiedział: „Do lasu“.

Potem przy świadkach dokonali przeszukania i odczytali szczegóły postanowienia sądowego.

(Postanowienie podpisane przez sędziego sądu rejonowego Dzierżyńskiego, A.H. Morozową. Przy sekretarzu N.N. Szełobodiu, śledczemu w niniejszej sprawie - A.J. Borodawkina z 5-go oddziału UOD MOB GUWD* Sankt-Petersburga. Wszczęto sprawę karną nr. 276858 na podstawie art. 213, cz. 1, pkt. „b“ w odniesieniu do niezidentyfikowanych osób.)
*oddział śledczo-operacyjny „bezpieki“

Zarekwirowano wszelkie nośniki informacji - komputery, twarde dyski, dyski flesh i karty; telefony komórkowe i karty sim, wszelkie kawałki papieru, na których była jakakolwiek informacja. Znaleziono i zatrzymano dokumenty Kozy, Olega i Lionii. Niektórzy esznicy, skarżąc się na swe liche pensje, zastanawiali się na głos, czy mogą sobie wziąć kamery wideo lub niektóre drogie przedmioty, które im się spodobały. Zarekwirowane rzeczy zostały spisane. Nie przewidziano jednak kopii dla Kozy.

Jeden rozumny mężczyzna poprosił eszników od pozostawienie mamie z małym dzieckiem (Kozie) telefonu komórkowego, by mogła pozostać w kontakcie. Spotkało się to z odmową. Rozumna kobieta natomiast pomagała przy przeszukaniu, opowiadając o wszystkim, co wiedziała na temat mieszkania.

Koza i mały Kacper zostali w mieszkaniu. Gdy esznicy wychodzili, Omar (dowodzący aresztem, na nagraniu wideo rozmawia przez telefon) zaproponował Kozie, żeby sobie miło porozmawiali, to może jej pomóc w złagodzeniu jej udziału w sprawie. Ona odmówiła. Twarze funkcjonariuszy, którzy uwięzili Wojnę, Koza nagrała na kamerze wideo po zatrzymaniu:

www.youtube.com/watch?v=JzcmoWmY1Q8www.youtube.com/watch?v=JzcmoWmY1Q8

Przed Omarem, plecami do kamery, w czapce „kiepce“, z wąsami stoi chyba sam główny naczelnik, który do mieszkania nie wszedł. Aby schwytać grupę Wojna, eszniki przyjechali z samego Petersburga. Kozljonok:

Przypuszczam, że ktoś z naszych starych znajomych, dowiedziawszy się, że przyjechaliśmy do Moskwy, zaczął o tym rozpowiadać na około, o wszystkich wpiskach, jakie jemu były znane. I dlatego, świadomie, czy nie, poszedł przeciek. Uważam, że eszniki celowo wprowadzają do internetu dezinformację o tym, że przeciek poszedł ze strony antify lub nacjonal-bolszewików. To niemożliwe, w Petersburgu nikt nie znał naszych moskiewskich kontaktów. Uważam, że menty korzystają z rozpowszechnianej przez siebie dezinformacji. Ich zadanie - podzielić i poróżnić ze sobą ruchy protestacyjne. Ulegać takim prowokacjom w żadnym razie nie można!

Do wszystkich pragnących pomóc:

Organizowany jest punkt zbioru paczek ze wszystkim, co potrzebne Olegowi i Lionii (skype: tatpunk78, email: idelural@gmail.com Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .

Z inicjatywy brata Lionii zorganizowana została zbiórka pieniędzy na potrzebne środki.

Rozprzestrzenianie informacji. Im więcej ludzi będzie śledzić rozwój procesu przeciwko Wojnie - tym obiektywniej przeprowadzane będzie śledztwo.

Wojna zawsze była i zostanie wolną, łapanki, organizowane na nas przez federalnych, w żaden sposób nie dotykają naszej wewnętrznej wolności. Dzięki wewnętrznej wolności możemy wszystko. Wszyscy uczestnicy grupy Wojna, rozprzestrzenieni na całym świecie, wzywamy was do walki.

Organizowana jest pomoc w postaci zbiórki pieniędzy na adwokatów, oraz zbiórki podpisów pod petycją. (petycję można podpisać na stronie poświęconej tejże kampanii, aby tego dokonać, należy zjechać na dół pierwszej strony i wcisnąć "Сбор подписей", następnie wpisać swoje imię i nazwisko. Sugerujemy również wpisanie kraju, aby dać znać rosyjskiemu rządowi, że sprawą interesują się już ludzie za granicą) i umieścić jakiś krótki komentarz).

Niestety, póki co, strona jest dostępna jedynie w języku rosyjskim. Trwa tłumaczenie strony na język polski i angielski, chętnych do tłumaczenia na inne języki (niemiecki, hiszpański) prosimy o zgłaszanie się na adres crkadmin@gmail.com.

adres strony kampanii:
www.free-voina.org