Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2010-11-29 00:43
Jak to lumpenproletariat jest najbardziej jebany przez państwo?
Pominę już, że tych dwóch znaczników społecznych już nie ma, to jest nazewnictwo z dawnych czasów XX wieku.
Tacy ludzie sobie w najlepsze żyją właśnie z państwem, nie przejmując się niczym absolutnie, jakimiś wyższymi ideami, zmianami, dążnością. Liczą się szybkie przyjemności, kultura maksymalnie konsumpcyjna - problemem jest tylko zapewnienie tej konsumpcji w jakiś sposób.
Taka hołota, to właśnie hiphopowce, skiny i naziole z 11. Tzw mafia, gangi, gwałty, menelnia i patologia z podmiejskich dyskotek. Oni na rozkaz, tylko za możliwośc oglądnięcia cyców dody w swoim powiecie, wymordowali by takich jak ja i ty, jeszcze się tym wspaniale bawiąc.
Taki paradoks - anarchiści są elitą. Są wykształceni, często inteligentni, mają zainteresowania trochę szersze niż piątkowe dycho, ruchanie na redtiubie i nowe zielsko u dilera, oraz, of corz, meczyk, gdzie się można dowartościować jako samiec. I choćby się zesrali, to nigdy nie przestaną być przez tych o których piszesz, znienawidzeni. Żadnego wychodzenia do ludu - zwarcie szeregów i chronienie swoich.
A nie krytykuj, że klasa średnia - tylko popatrz na historię, kto tworzył idee. Motłoch ???
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jak to lumpenproletariat
Jak to lumpenproletariat jest najbardziej jebany przez państwo?
Pominę już, że tych dwóch znaczników społecznych już nie ma, to jest nazewnictwo z dawnych czasów XX wieku.
Tacy ludzie sobie w najlepsze żyją właśnie z państwem, nie przejmując się niczym absolutnie, jakimiś wyższymi ideami, zmianami, dążnością. Liczą się szybkie przyjemności, kultura maksymalnie konsumpcyjna - problemem jest tylko zapewnienie tej konsumpcji w jakiś sposób.
Taka hołota, to właśnie hiphopowce, skiny i naziole z 11. Tzw mafia, gangi, gwałty, menelnia i patologia z podmiejskich dyskotek. Oni na rozkaz, tylko za możliwośc oglądnięcia cyców dody w swoim powiecie, wymordowali by takich jak ja i ty, jeszcze się tym wspaniale bawiąc.
Taki paradoks - anarchiści są elitą. Są wykształceni, często inteligentni, mają zainteresowania trochę szersze niż piątkowe dycho, ruchanie na redtiubie i nowe zielsko u dilera, oraz, of corz, meczyk, gdzie się można dowartościować jako samiec. I choćby się zesrali, to nigdy nie przestaną być przez tych o których piszesz, znienawidzeni. Żadnego wychodzenia do ludu - zwarcie szeregów i chronienie swoich.
A nie krytykuj, że klasa średnia - tylko popatrz na historię, kto tworzył idee. Motłoch ???