Dodaj nową odpowiedź

A dlaczego sobie uzurpujesz prawo narzucania szwajcarom tego co jest prywatne a co publiczne - to wszak kwestia umowy społecznej. W Szwajcarii jest tak ze żeby stać się obywatelem trzeba uzyskać obywatelstwo kantonu. Nie wystarczy tez mieć pieniądze by zakupić wolną działkę - należy uzyskać zgodę społeczności - gdyż ta określa kogo chce za sąsiada. Jak widzimy jest tam w tym względzie prymat demokracji nad własnością i prawami rynku. Nie wiem o co ten raban wszak zawsze tak było - mój kumpel zajumał komputer ( bo pomyśleć one tam stoją i nikt nie pilnuje) - złapali go - deportowali samolotem - na koszt kantonu Genewskiego. Ja myślę sobie tak - on ma prawo jumać - oni go złapać i deportować. Ma prawo bo ich dobrobyt opiera się na szczególnym miejscu w systemie kapitalistycznym - z drugiej zaś strony ichni ustrój to antyteza liberalizmu - social, partycypacja i kontrola władzy - sam się zawieszałem widząc na ulicy zwykłych ludzi (nie technokratów) dyskutującymi nad jakimiś planami. Posłowie zarabiają średnia krajową - a do XX wieku rząd zbierał się 3 razy do roku na leśnej polanie.Gdy byłem odbywało się referendum : co zrobić z krajową rezerwą złota? - przeznaczyli ją na emerytury. Nie zawsze był bogaty bo tak po prawdzie to co ten kraj posiada to trochę krów i lodowców - przez większość historii eksportował ludzi - gwardia szwajcarska służąca papieżowi czy tez polskim magnatom. Także na pograniczu francusko szwajcarskim powstała federacja jurajska - skupiające w dużej części zegarmistrzów - a to znów szwajcarska specjalność. W Genewie stoi pomnik anarchistów zabitych w czasie jakiejś demonstracji.Dziś to kraj sytych i bogatych ludzi wokół których żyje drugie tyle emigrantów. Takie miałem wrażenie ze jest ich więcej niż szwajcarów. Emigrantów którzy służą do wykonywania poślednich robót - i mają wszystko poza prawami do decydowania o kraju. Mój dobry kumpel, alkoholub żyje od 10 lat pod mostem (nieraz dosłownie) w Genewie - a ze przy okazji artysta - opowiada " w życiu nie stać mnie by było na takie farbki jakie tam mogę używać w chodząc z ulicy do jakiegokolwiek ośrodka kultury". Żyje i nie pracuje - ma co jeść i co wypić - i szwajcarom to nie przeszkadza. Ubierają go i karmią. To naprawdę ciekawy kraj. I po prawdzie nie widzę nic złego w tym ze nie chcą ludzi więzić za przestępstwa które u nich dokonali a chcą się ich pozbyć raz na zawsze. Oczywiście zakaz budowy minaretów to jakaś aberracja ( nie przeszkadzało im to jednak dać obywatelstwo Genewy bratu Bin Ladena. Myślę ze w Szwajcarii będzie i tak jak zawsze spokojnie i normalnie natomiast Europa dopiero pokaże jak szybko zapomina się o poprawności politycznej - to co robią na razie z cyganami we Francji i Włoszech to dopiero strojenie instrumentów. W końcu większość krajów zachodniej europy ma historyczne doświadczenia w budowaniu gett, pogromach, wygnaniach itd.. Kryzys nie zniknie więc będzie trzeba znaleźć kozła ofiarnego.