Dodaj nową odpowiedź

Nie wiem w czym rzecz

Nie wiem w czym rzecz jeśli chodzi o deportacje przestępców. To proste ze społeczeństwo nie chce brać odpowiedzialności za takich ludzi. Za "swoich musi" Gdyby był jakiś niezamieszkały ląd byłbym za banicją - to najbardziej humanitarna kara. Natomiast z faktu ze zachodnie modele integracji i multikulti zawodzą nie znaczy ze nie jest mozliwe współżycie rożnych społeczności Historycznie - w średniowieczu żydzi i chrześcijanie w krajach islamskich mieli stosunkowo dobrze. Nieraz władcy. Hiszpania przed i po rekonkwiście była krajem 3 religii o zadziwiającej tolerancji ... do czasu ale to inna bajka. Potem wygnano maurów i żydów. Żydów wygnano z Anglii, Francji (wielokrotnie - bo tez namawiano ich często do powrotu, księstw niemieckich (tu nie w pełni skutecznie z powodu rozdrobnienia politycznego - po prostu przeganiano ich przez 100 lat z miejsca na miejsce). W rzeczypospolitej zaś uzyskali własny samorząd który jako całość rozliczał się z koroną. Tu mieszkała połowa a później 3/4 wszystkich żydów. Bardzo długo stosunki miedzy społecznościami były bardzo dobre ( o czym donoszono z zaniepokojeniem Rzymowi) Popsuły się i to nie tylko z winy tej niemieckiej choroby zwanej nacjonalizmem. Zawiniły obie strony. Od ponad 600 lat żyją muzułmanie - czy są z tego jakiekolwiek większe problemy? Co więcej jak ktoś zauważył różnorodność genetyczna jest korzystną cechą dla populacji. to samo jest w obrębie kultury - ilość ścierających się menów służy społeczeństwu. XX wiek to przecież ekspansja elementów czarnej kultury - blues, jazz. rock, funk itd.. a cha rap. Nawet rasistowskie zespoły wykorzystują tą kulturę. Czy różnice miedzy tatarami i żydami aszkenazyjskimi ( a i Chazarami którzy tu byli a gdzieś znikli w historii a tutejszymi były 600 lat temu mniejsze niż dziś miedzy francuzami a muzułmanami z sahelu ? Wątpię. Także cyganie są tu od kilkuset lat i jakoś istnieli na zasadzie wrogiej tolerancji i koegzystencji a może i fascynacji - cygańskie romanse -wolne życie koczowników itp Mozę więc to obecne pomysły są głupie? A nie tak ze niema możliwości ułożenia sobie współżycia. Nietzsche twierdził ze nie zna nikogo w Niemczech kto nie byłby antysemitą - a stanowili niecały 1 % społeczności.Także we Francji było podobnie - oczywiście w XIX w wraz z procesem asymilacji. W Polsce i w strefie osiedleńczej Rosji stanowili 20% i jakoś to trwało.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.