Dodaj nową odpowiedź

Zinów to jest kolego mało,

Zinów to jest kolego mało, i coraz mniej, a także - coraz mniej czyta. I wcale jak już są, to nie są tylko o HC - masz i grind, i crust, i psychobilly, i ska nawet.
Teksty Minora może nie były jak u Herberta, ale były pozytywne i szczere, pełne energii. A teksty Defektu...zresztą, stary, co ty mi robisz z głową, jak już Defekt z Minorem porównywać zaczynam?...A kysz. :)
A nie promują/promowały patologii? Kapela, nawet najchujowsza, jest w jakimś stopniu opiniotwórcza, i jakąs odpowiedzialność za słowo winna mieć miała. Dla setek jesli nie tysięcy ludzi, takie teksty jak "jabol punk" były wręcz zaproszeniem i utwierdzaniem w postawie menelskiej. Natomiast taki U>O>M czy CYMEON X był zachętą do czegoś innego.
Chuj mnie obchodzi alkocholizm Siwego, Młodego, Parawino itp. Chodzi o gólną postawę, o to że mając wpływ na dzieciaków,lasnowali takie chamstwo że głowa mała, o to, że wycierali sobie gębę punk rockiem, jednocześnie gotowi skurwić się za byle co, będąc jednoczesnie zaprzeczeniem idei punk rocka. Tacy Reagan Youth też mieli ciezkie przeprawy z używkami, ale jak widzisz sam, to było coś, i potrafili nie nużać sie w tym jako zespół czy punki, lecz stanąc ponad tym.
Dyskurs prawacki powiadasz...język wykluczenia...No to jestesmy chujami prawackimi. Wukluczamy majciarzy. Handlarzy drugami na koncertach i skłotach. Wykluczamy komercyjnych chujków. Wykluczamy konfidentów. Wykluczamy ludzi, którzy znaleźli sobie radosną przystań dla swej degrengolady w ramach estetyki punk. Takie z nas nawet nie prawackie, a faszystowskie kutafony. Dzwoń do GAN. I owszem, nie widzimy wszędzie źródeł kurestwa i bandytyzmu w stosunkach społeczno ekonomicznych, tylko w człowieku. To jest wspólne dla większości punks, jakich znam. Niezaleznie od ich poglądów politycznych, które sie rozciągają od anarchizmu indywidualistycznego, po neoliberalizm.
Gdzie tu ktos pisał o hipach? Ja do hipów mam dużo szacunku, bo tak jak oni sie np napierdalali z psiarnią w USA, to nasi hoolsi to jest pikuś. Pan Pikuś.
Punk nie ma złego wizerunku społecznego. Acha. Mogę spytać jak wygladasz? I gdzie jest ten twój wyidealizowany świat? To że w GW albo Polityce ktos napisze parę ciepłych słów, to wiosny nie czyni. Wpadnij z kolcami w gebie i crustem za dupe pod cele, to pogadamy. Bo tak sie składa, że cały czas spięcia są, a to z kibolami, a to z dyskomułami, a to z psiarnią. A przyjdź założyć z grubszą kasą konto w banku, to i CBA wezwać mogą :).

Nie wiem, co i jak do Mozarta, to inna subkultura, ale ja przez Wagnera, to walę prytę za prytą. A na jaką drogę mnie Karl Orf wprowadził, to już wstyd mówić. Degrengolada.

wspomóż koniki - http://www.centaurus.org.pl/

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.