Dodaj nową odpowiedź

Świat coraz bardziej wirtualny?

Pospolite ruszenie przeciwko witrynom internetowym administracji i koncernów może okazać się najtrwalszą korzyścią płynącą z przecieków. Względna bezkarność, możliwość poczucia wspólnoty z osobami, które masowo przyłączają się do akcji, a także rosnący sprzeciw wobec prób blokowania przecieków wbrew pozorom wzmacnia serwis. To nie jest już klikanie "lubię" na FB, ale imienne protesty wysyłane do blokujących firm, usuwanie kont, użyczanie serwerów lub przynajmniej transferu na potrzeby Operation: Payback.
Wydaje mi się, że dzięki przeciekom świadomość obywatelska wzrosła:
Są dowody (już nie tylko domysły) na brudy polityk zagranicznych, są dowody na łamanie praw człowieka, łapówki, naciski i szantaże, olewanie konwencji międzynarodowych.
Widać, że klienci/użytkownicy mogą dowalić firmom, które łamią zasady fair trade. Użytkownicy Amazona czy PayPal ograniczają sobie dostępność do dóbr i usług w imię ideałów, które są im bliskie. Tak masowe bojkoty nie zdarzają się często.
W końcu działania władz krajów w celu ograniczenia swobody wypowiedzi powodują, że ludzie zaczynają czytać, pisać, wymieniać się informacjami. Czują się silni, bo nie są już ograniczeni geografią, kulturą czy językiem. Uczestnikiem akcji obok Kowalskiego, Smitha czy innego Dzikowego jest Noam Chomsky i Amy Goodman.
Powoli przeciek przestaje wywoływać komentarze, że to zagrożenie, po co to komu itp., a zastępują je obawy i protesty przeciwko próbom cenzurowania. Wikileaks, nie wiadomo kiedy, stało się naszym Wikileaks.
Dlatego zapewnianie, że te przecieki są "banalne" i że "niczego nie wnoszą" są już wyłącznie zaklinaniem rzeczywistości.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.