Dodaj nową odpowiedź

Można na to patrzeć jako

Można na to patrzeć jako na wielką walkę dobra (Assange'a) ze złem (rządem USA) i emocjonować się wspaniałym spektaklem walki, który nam serwują korporacyjne media. Ktoś kto nie ulega łatwo emocjom jednak może zastanowi się przez chwilę, dlaczego media korporacyjne tak nagłaśniają tą sprawę - choć nie są przecież bezstronne w sprawie kontroli tego co wolno, a czego nie wolno powiedzieć.

Nie trzeba być szczególnie paranoicznym, by wyobrazić sobie inny scenariusz przemyślanej prowokacji, mającej na celu wprowadzenie precedensu ręcznego sterowania internetem. Scenariusz jest prosty:

1) Spowodować kontrolowany przeciek mało znaczących dokumentów, które jednak wyglądają na tajne i wiarygodne (stara sztuczka kontrwywiadu),
2) Oburzyć się gdy zostaną ujawnione i zablokować stronę na której zostały opublikowane,
3) Reagować na odwetową działalność hackerów kolejnymi blokadami strony i dalszymi represjami.

W wyniku pomyślnej realizacji tego scenariusza mamy już inny internet niż przed dokonaniem prowokacji. A o to przecież chodziło.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.