Dodaj nową odpowiedź

Głupoty opowiadasz.

Problemem nie jest brak żywności - tej na świecie jest za dużo. Problem tkwi w dystrybucji i mechanizmach, które powodują, że producentom bardziej opłaca się nadmiar wyrzucić niż oddać, zatem argument zupełnie nietrafiony. Poza tym, czy mam sobie odmawiać kawioru, bo gdzieś dziecko umiera?
Dyskusyjna byłaby zatem produkcja mięsa na miejscu, w rejonach, gdzie występują niedobory żywności. Z naszej perspektywy ta kwestia zupełnie nie ma znaczenia.
Wyznawców wegetarianizmu proszę o sensowne argumenty. Sam kilka znam, ale nie będę ułatwiał.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.