Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2010-12-15 04:37
"I tak się zacznie a jak skończy - kto i gdzie na tym pojedzie jakie formy to przybierze ? jakie kolory idiologiczne?"
W Polsce? Niewykluczone, że brunatne.
:)
I wtedy padnie sakramentalne pytanie - gdzie była Antifa?
A tak poważnie. Ludzie, naprawdę myślicie, że przez te ruchawki w EU się coś zmieni? Że kapitalizm wyczerpał swe możliwości, bo kilka tysięcy jednego dnia w tym państwie, a drugiego w innym robi zadymy? W Moskwie również kilka tysięcy robiło zadymę. Zapewne jednak ilość komórek mózgowych liderom kibiców nie wystarczałaby do zorganizowania takiego halo.
Przy całej dozie szacunku dla wolnościowców i innych organizatorów protestów na zachodzie, czy naprawdę myślicie, że pozwolono by na to, gdyby to miało naprawdę status quo zagrozić? Państwo i kapitalizm jest wg niektórych widzę jednorodne. Czy to naprawdę tak trudno przyznać przed samymi sobą, że ktoś na to pozwala, bo mu to służy? IRA, Real IRA, ETA, RAF i kilka innych nie podskoczyło, a myślicie że parę tysięcy walących kamieniami coś zmieni?
I co z tego, że żyje na kredyt? W czym to zagraża kapitalizmowi?
To jest....dziecinne.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"I tak się zacznie a jak
"I tak się zacznie a jak skończy - kto i gdzie na tym pojedzie jakie formy to przybierze ? jakie kolory idiologiczne?"
W Polsce? Niewykluczone, że brunatne.
:)
I wtedy padnie sakramentalne pytanie - gdzie była Antifa?
A tak poważnie. Ludzie, naprawdę myślicie, że przez te ruchawki w EU się coś zmieni? Że kapitalizm wyczerpał swe możliwości, bo kilka tysięcy jednego dnia w tym państwie, a drugiego w innym robi zadymy? W Moskwie również kilka tysięcy robiło zadymę. Zapewne jednak ilość komórek mózgowych liderom kibiców nie wystarczałaby do zorganizowania takiego halo.
Przy całej dozie szacunku dla wolnościowców i innych organizatorów protestów na zachodzie, czy naprawdę myślicie, że pozwolono by na to, gdyby to miało naprawdę status quo zagrozić? Państwo i kapitalizm jest wg niektórych widzę jednorodne. Czy to naprawdę tak trudno przyznać przed samymi sobą, że ktoś na to pozwala, bo mu to służy? IRA, Real IRA, ETA, RAF i kilka innych nie podskoczyło, a myślicie że parę tysięcy walących kamieniami coś zmieni?
I co z tego, że żyje na kredyt? W czym to zagraża kapitalizmowi?
To jest....dziecinne.