Dodaj nową odpowiedź

Mam gdzieś ten plastykowy "świstek".

Ja nawet nie pamiętam gdzie mam pieprzony dowód a Wy się tutaj przejmujecie jakimiś el-podpisami. I tak gówno z tego wyjdzie. Wogóle to użyłem dowodu chyba raz w życiu, jak zaciągałem raty na zakup syntezatora. Za to doskonale pamiętam gdzie mam polskie prawo jazdy: w kiblu, po tym, jak urzędasy zażyczyły sobie bezprawnego haraczu za jego wymianę. Od tej pory czuję się bardziej uczciwy wobec siebie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.