Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2011-01-09 18:20
Był u mnie kiedyś znajomy, zaparkował samochód na wprost kamery znajdującej się po drugiej stronie ulicy, ktoś mu wykręcił reflektory i lusterka, poza tym w tym samym czasie kilka innych samochodów w promieniu 500 metrów, straciło to i owo. Najpierw policja umorzyła śledztwo z powodu niemożności wykrycia sprawcy. Znajomy się odwołał wskazując, że policja nie przejrzała nawet nagrań z monitoringu, wznowiono śledztwo które polegało na przejrzeniu nagrań i znowu śledztwo umorzono, bo na nagraniach co prawda jest moment kradzieży, ale ich jakość nie pozwalała na identyfikacje. Druga sprawa: osiedlowi radni zechcieli zamontować kamerę pod moim blokiem, poszedłem na spotkanie i pytam o uzasadnienie, czy mają jakieś dane o przestępstwach, policjant na spotkaniu przerzucał papiery i w końcu znalazł: 20 mandatów za złe parkowanie, fakt to problem, ale to trochę mało mówie, jak na montaż kamery, której roczny koszt utrzymania to 10 tys. złotych. Mówię jeszcze, że problem jest w tym że nie raz widziałem jak straż miejska przechodzi obok samochodów i nic nie robi, zresztą problemem nie jest to że parkują tylko, że blokują wjazd dla śmieciarek, czyli zamiast wstawiać mandaty trzeba by samochody wywozić. Kamerę i tak zamontowali, samochody jak stały tak stoją, teraz poza nie reagującą strażą miejską, doszedł nie reagujący obsługujący kamerę. Zamiast więc problem rozwiązać, zaproponowano atrapę jego rozwiązania, za który ja płacę, nic mi on nie daje, tylko radny który go zaproponował chwali się w ulotkach wyborczych jak to on dba o bezpieczeństwo na osiedlu... i tak to się kręci...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Był u mnie kiedyś znajomy,
Był u mnie kiedyś znajomy, zaparkował samochód na wprost kamery znajdującej się po drugiej stronie ulicy, ktoś mu wykręcił reflektory i lusterka, poza tym w tym samym czasie kilka innych samochodów w promieniu 500 metrów, straciło to i owo. Najpierw policja umorzyła śledztwo z powodu niemożności wykrycia sprawcy. Znajomy się odwołał wskazując, że policja nie przejrzała nawet nagrań z monitoringu, wznowiono śledztwo które polegało na przejrzeniu nagrań i znowu śledztwo umorzono, bo na nagraniach co prawda jest moment kradzieży, ale ich jakość nie pozwalała na identyfikacje. Druga sprawa: osiedlowi radni zechcieli zamontować kamerę pod moim blokiem, poszedłem na spotkanie i pytam o uzasadnienie, czy mają jakieś dane o przestępstwach, policjant na spotkaniu przerzucał papiery i w końcu znalazł: 20 mandatów za złe parkowanie, fakt to problem, ale to trochę mało mówie, jak na montaż kamery, której roczny koszt utrzymania to 10 tys. złotych. Mówię jeszcze, że problem jest w tym że nie raz widziałem jak straż miejska przechodzi obok samochodów i nic nie robi, zresztą problemem nie jest to że parkują tylko, że blokują wjazd dla śmieciarek, czyli zamiast wstawiać mandaty trzeba by samochody wywozić. Kamerę i tak zamontowali, samochody jak stały tak stoją, teraz poza nie reagującą strażą miejską, doszedł nie reagujący obsługujący kamerę. Zamiast więc problem rozwiązać, zaproponowano atrapę jego rozwiązania, za który ja płacę, nic mi on nie daje, tylko radny który go zaproponował chwali się w ulotkach wyborczych jak to on dba o bezpieczeństwo na osiedlu... i tak to się kręci...