Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2011-01-06 13:51
Przede wszystkim: nikt nie mowi, ze fair trade jest idealne. Ma wady. Nawet wiele. Ale jest krokiem w lepszą stronę, od którego można iść jeszcze dalej, jest przykłądem, który można pokazać ludziom, że da się inaczej niż teraz, wreszcie jest tematem, za pomocą którego można ludziom pokazać, że trzeba wiedzieć jak powstało coś, co się kupuje. A wykład ma w podtytule "I ŚWIADOMA KONSUMPCJA" - co jest kluczowe.
Ponadto widzisz, nie podajesz zadnego argumentu jak dzialac, natomiast jeden z najprostszych i najwyrazniejszych przykladow na to, jak duze znaczenie ma swiadoma konsupcja traktujesz jako przyklad braku tego znaczenia (GMO). Podaj więc przykłąd jak widzisz realną szansę na zmiane wszystkiego naraz i od razu do końca, jak widzisz co się będzie działo potem i argument dlaczego formy działań "burzących" i "budujących" nie mogą się uzupełniać (moim zdaniem wręcz powinny).
Co do Twojego komentarza:
1. Zauważ, że odpowiadając osobie z pierwszego komentarza zasugerowałem własnie, że próba zmiany 90% w dużym stopniu to próba walki z wiatrakami. Lepiej się skupić, żeby mniejsza część zaczęła się zmieniać choć trochę. Co prawda gdy napisałem, że temat łączy wiele grup można było odniesc wrazenie, ze tez mowie o zmianie "90%", ale to nie tak. Bardziej chodzilo mi o to, ze akurat temat swiadomej konsumpcji moze przemawiac do ludzi o roznych pogladach i z roznych grup. Nie tylko do tych wzglednie otwartych. Wielu ludzi jest przekonanych, ze jesliby przestac kupowac towary korporacyjne, to nie ma nic do kupowania. Trzeba im pokazac, ze owszem jest, ze jest masa malych firm na dalszych półkach. W miescie, w ktorym mieszkam jets kilka sklepow ze zdrowa zywnoscia. Są tam nie dlatego, ze przyszla do nich manifestacja, nie dlatego, ze ktos powiedzial "nie wolno sprzedawac rzeczy be". Są dlatego, ze ludzie pytali o taką żywność. Nie da sie w skali makro zadzialac na zasadzie "zburzmy wszystko, ludzie jako tłum na pewno są z gruntu dobrzy i będą grzecznie potem konstruowac od nowa". Musisz jednoczesnie burzyc system i powoli robic cos nowego.
2. Jakie wspieranie marki fair trade? Są ROZNE organizacje fairtradowe, jedne faktycznie robiace sobie markę, inne dzialajace na powaznie. Jezeli przeczytasz cale info, to zauwazysz tam dwie rzeczy:
- wzmianke o tym, ze ma byc poruszony temat marek, ktore tylko probuja sie podszywac pod trzymanie sie zasad bycia w porzadku
- wyraznie zaznaczone, ze ma byc poruszony temat szeroko rozumianej swiadomej konsumpcji (a wiec nie tylko fair trade, nawet zwykly wybor czy kupujesz jajka z chowu wolnowybiegowego czy klatkowego to tez swiadoma konsumpcja, a jednoczesnie nie ma to nic do fair trade)
3. GMO - no przeciez wlasnie ludzie zainteresowani swiadoma konsumpcja najbardziej wsparli ruch ekologiczny w walce przeciw GMO. Jak chcesz propagowac swiadoma konsumpcje mowiac o walce, a nie o tym, ze trzeba zwracac uwage na to, jak produkt zostal wyprodukowany?
4. "Zwolennicy uczciwego handlu muszą mieć" - nic nie muszą, taki sam błędny stereotyp, jak to, że niektórzy uważają, że anarchizm to wielki chaos i rozwalanie wszystkiego.
5. Sztuczna skóra - jeśli się uwzględni proces produkcyjny i długość czasu rozkładania się, to można dyskutować czy nie będzie mniej ekologiczna od naturalnej.
6. Mnie osobiście temat fair trade przekonał do rezygnowania z niektórych marek, które zastąpiłem produktami wcale nie fairtradowymi, choć bardziej "etycznymi".
7. Miałem okazję niedawno rozmawiać z kilkoma dość dobrze zarabiającymi "normalsami", do których argumenty naszego ruchu nie przemawiają gdy im się tłumaczy dlaczego lepiej unikać produktów takich firm, jak Unilever czy Nestle. Ale jak w rozmowie pojawił się wątek fair trade, to zaczęli już rozważać, że może jest realna alternatywa. Czyli jednak ten temat działa.
8. To, ze produkt nie jest z multikorporacji i lezy na półce w lokalnym sklepie nadal nie znaczy, ze producent był w porządku, a skład jest ekologiczny. Dlatego znów: tematem wykładu jest również świadoma konsumpcja. Jak najbardziej lepiej wybierać produkty lokalnych firm, ale też z głową.
9. Z tym stać / nie stać to kiepski argument. Z jednej storny część rzeczy firm ignorujących prawa pracownika i ekologię jest bardzo tania, bo właśnie ignorowanie zasad pozwala im obniżyć koszta. Z drugiej strony swiadoma konsumpcja to tez wlasnie kupowanie na targu. Piszesz więc, że stosujesz jedną z form świadomej konsumpcji, jednoczesnie krytykując robienie wykladu o niej :) Na dokladke swiadoma konsumpcja to tez np. szukanie darmowego oprogramowania zamiast platnego. To tez nazwiesz "lepiej rozwalic system, zamiast pokazac ludziom, ze moga wyjsc poza system"? :)
10. Szczerze mówiąc supernowe telefony częściej widzę wśród ludzi z naszego ruchu niż u ludzi z ruchu fair trade, ale to tak na marginesie, bo myślę, że akurat w kwestii telefonów to raczej przypadek niż ich świadome wybory.
11. Ogólnie ta część, w której piszesz o tym, że nie trzeba bazować na markowych ciuchach i supernowoczesności - wychodzi na to, że mimo, że krytykujesz, to tak naprawdę zgadzamy się co do tego, co by się nam widziało jako sytuacja lepsza od obecnej :) Bo przecież własnie to jest świadoma konsumpcja :)
I na koniec: naprawdę nie chodzi o namawianie, "żeby kupować fair trade" (sam uwazam, ze ma on swoje wady), tylko o namawianie, zeby zastanawiac sie co sie kupuje, czy jest jakas alterywa itd. Fair Trade tu sie pojawia dlatego, ze w przypadku niektorych towarow trudno o lokalne firmy. Ale wlasnie kupowanie w lokalnych sklepach, czy na targu to swietne alternatywy.
Czasem mam wrazenie, ze nasz ruch chetniej szuka wewnetrznych podzialow, niz traktowac rozne formy dzialan jako wzajemnie sie uzupelniajace.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Przede wszystkim: nikt nie
Przede wszystkim: nikt nie mowi, ze fair trade jest idealne. Ma wady. Nawet wiele. Ale jest krokiem w lepszą stronę, od którego można iść jeszcze dalej, jest przykłądem, który można pokazać ludziom, że da się inaczej niż teraz, wreszcie jest tematem, za pomocą którego można ludziom pokazać, że trzeba wiedzieć jak powstało coś, co się kupuje. A wykład ma w podtytule "I ŚWIADOMA KONSUMPCJA" - co jest kluczowe.
Ponadto widzisz, nie podajesz zadnego argumentu jak dzialac, natomiast jeden z najprostszych i najwyrazniejszych przykladow na to, jak duze znaczenie ma swiadoma konsupcja traktujesz jako przyklad braku tego znaczenia (GMO). Podaj więc przykłąd jak widzisz realną szansę na zmiane wszystkiego naraz i od razu do końca, jak widzisz co się będzie działo potem i argument dlaczego formy działań "burzących" i "budujących" nie mogą się uzupełniać (moim zdaniem wręcz powinny).
Co do Twojego komentarza:
1. Zauważ, że odpowiadając osobie z pierwszego komentarza zasugerowałem własnie, że próba zmiany 90% w dużym stopniu to próba walki z wiatrakami. Lepiej się skupić, żeby mniejsza część zaczęła się zmieniać choć trochę. Co prawda gdy napisałem, że temat łączy wiele grup można było odniesc wrazenie, ze tez mowie o zmianie "90%", ale to nie tak. Bardziej chodzilo mi o to, ze akurat temat swiadomej konsumpcji moze przemawiac do ludzi o roznych pogladach i z roznych grup. Nie tylko do tych wzglednie otwartych. Wielu ludzi jest przekonanych, ze jesliby przestac kupowac towary korporacyjne, to nie ma nic do kupowania. Trzeba im pokazac, ze owszem jest, ze jest masa malych firm na dalszych półkach. W miescie, w ktorym mieszkam jets kilka sklepow ze zdrowa zywnoscia. Są tam nie dlatego, ze przyszla do nich manifestacja, nie dlatego, ze ktos powiedzial "nie wolno sprzedawac rzeczy be". Są dlatego, ze ludzie pytali o taką żywność. Nie da sie w skali makro zadzialac na zasadzie "zburzmy wszystko, ludzie jako tłum na pewno są z gruntu dobrzy i będą grzecznie potem konstruowac od nowa". Musisz jednoczesnie burzyc system i powoli robic cos nowego.
2. Jakie wspieranie marki fair trade? Są ROZNE organizacje fairtradowe, jedne faktycznie robiace sobie markę, inne dzialajace na powaznie. Jezeli przeczytasz cale info, to zauwazysz tam dwie rzeczy:
- wzmianke o tym, ze ma byc poruszony temat marek, ktore tylko probuja sie podszywac pod trzymanie sie zasad bycia w porzadku
- wyraznie zaznaczone, ze ma byc poruszony temat szeroko rozumianej swiadomej konsumpcji (a wiec nie tylko fair trade, nawet zwykly wybor czy kupujesz jajka z chowu wolnowybiegowego czy klatkowego to tez swiadoma konsumpcja, a jednoczesnie nie ma to nic do fair trade)
3. GMO - no przeciez wlasnie ludzie zainteresowani swiadoma konsumpcja najbardziej wsparli ruch ekologiczny w walce przeciw GMO. Jak chcesz propagowac swiadoma konsumpcje mowiac o walce, a nie o tym, ze trzeba zwracac uwage na to, jak produkt zostal wyprodukowany?
4. "Zwolennicy uczciwego handlu muszą mieć" - nic nie muszą, taki sam błędny stereotyp, jak to, że niektórzy uważają, że anarchizm to wielki chaos i rozwalanie wszystkiego.
5. Sztuczna skóra - jeśli się uwzględni proces produkcyjny i długość czasu rozkładania się, to można dyskutować czy nie będzie mniej ekologiczna od naturalnej.
6. Mnie osobiście temat fair trade przekonał do rezygnowania z niektórych marek, które zastąpiłem produktami wcale nie fairtradowymi, choć bardziej "etycznymi".
7. Miałem okazję niedawno rozmawiać z kilkoma dość dobrze zarabiającymi "normalsami", do których argumenty naszego ruchu nie przemawiają gdy im się tłumaczy dlaczego lepiej unikać produktów takich firm, jak Unilever czy Nestle. Ale jak w rozmowie pojawił się wątek fair trade, to zaczęli już rozważać, że może jest realna alternatywa. Czyli jednak ten temat działa.
8. To, ze produkt nie jest z multikorporacji i lezy na półce w lokalnym sklepie nadal nie znaczy, ze producent był w porządku, a skład jest ekologiczny. Dlatego znów: tematem wykładu jest również świadoma konsumpcja. Jak najbardziej lepiej wybierać produkty lokalnych firm, ale też z głową.
9. Z tym stać / nie stać to kiepski argument. Z jednej storny część rzeczy firm ignorujących prawa pracownika i ekologię jest bardzo tania, bo właśnie ignorowanie zasad pozwala im obniżyć koszta. Z drugiej strony swiadoma konsumpcja to tez wlasnie kupowanie na targu. Piszesz więc, że stosujesz jedną z form świadomej konsumpcji, jednoczesnie krytykując robienie wykladu o niej :) Na dokladke swiadoma konsumpcja to tez np. szukanie darmowego oprogramowania zamiast platnego. To tez nazwiesz "lepiej rozwalic system, zamiast pokazac ludziom, ze moga wyjsc poza system"? :)
10. Szczerze mówiąc supernowe telefony częściej widzę wśród ludzi z naszego ruchu niż u ludzi z ruchu fair trade, ale to tak na marginesie, bo myślę, że akurat w kwestii telefonów to raczej przypadek niż ich świadome wybory.
11. Ogólnie ta część, w której piszesz o tym, że nie trzeba bazować na markowych ciuchach i supernowoczesności - wychodzi na to, że mimo, że krytykujesz, to tak naprawdę zgadzamy się co do tego, co by się nam widziało jako sytuacja lepsza od obecnej :) Bo przecież własnie to jest świadoma konsumpcja :)
I na koniec: naprawdę nie chodzi o namawianie, "żeby kupować fair trade" (sam uwazam, ze ma on swoje wady), tylko o namawianie, zeby zastanawiac sie co sie kupuje, czy jest jakas alterywa itd. Fair Trade tu sie pojawia dlatego, ze w przypadku niektorych towarow trudno o lokalne firmy. Ale wlasnie kupowanie w lokalnych sklepach, czy na targu to swietne alternatywy.
Czasem mam wrazenie, ze nasz ruch chetniej szuka wewnetrznych podzialow, niz traktowac rozne formy dzialan jako wzajemnie sie uzupelniajace.