Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2011-01-06 19:08
1. Fair trade odnosi się nie tylko do żywności i jest to ruch konsumencki, a nie marka. Równie dobrze marką można by nazwać A w kółku. To, że niektóre firmy próbują z tego zrobić markę i przerabiać na PR, to zjawisko podobne do tego, jak niektóre firmy próbują zarabiać na masie innych idei, z ideami rewolucyjnymi włącznie.
2. Gdyby pojęcie świadomej konsumpcji zawęzić do samej ekonomii będziesz mieć 100% racji. Rzecz w tym, że to pojęcie zdecydowanie poza sferę ekonomii wychodzi.
3. Z tym punktem się zgadzam. Ale nie bardzo wiem do której części tego co pisałem to odnosisz. Ja mówię o tym, że to krok w dobrą stornę, ale posiadający wady, a na dodatek też to, że wykład ma dotyczyć nie tylko fair trade, ale też świadomej konsumpcji, czyli umiejętności wyboru zamiast bezmyślnej konsumpcji.
4. To co opisujesz w punkcie 4 to też kwestia związana ze świadomą konsumpcją. Podajesz właśnie doskonały przykład na to, że pojęcie to nie ogranicza się do kwestii ekonomicznych :)
5. W żadnym razie nie stwierdzam, że to recepta. Do znudzenia będę powtarzać: zdaję sobie sprawę, że fair trade ma wady, a na dodatek wykład jest nie tlyko o fair trade.
6. Oczywiście, że zadziałał zdrowy rozsądek. Czy w którymś miejscu napisałem, że nie? Ale jest to kwestia ściśle związana ze świadomą konsumpcją. I nie chodzi o "patrzenie podejrzliwie na geny", bo produktów kontrowersyjnych jest znacznie więcej, ale nie w odnisieniu do każdego były tak wyraziste kampanie.
7. Nie tyle "zabawa w uczciwe firmy", co umiejętnośc wyboru. To wszystko się zazębia, naprawdę.
A co do bycia krytycznym - toż do skutku powtarzam: nie uważam fair trade za "nieskalany lek na całe zło" ;) Zresztą ogólnie jestem osobą krytykującą wiele rzeczy i często szukam dziury w całym. Tyle, że niestety czasem trzeba coś zrobić bardziej stopniowo, niż by się chciało. Żeby to zobrazować: jak się ktoś znajdzie na mrozie w podkoszulku i będzie miał pod ręka tylkio sweter, to lepiej jak założy sweter i zacznie szukać kurtki, czy jak oleje sweter, narzekając dlaczego kurtki brakuje? Bo to właśnie do tego się sprowadza problem czy robić drobne zmiany w stronę "lepiej", czy narzekać na to, że są zbyt małe.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
1. Fair trade odnosi się
1. Fair trade odnosi się nie tylko do żywności i jest to ruch konsumencki, a nie marka. Równie dobrze marką można by nazwać A w kółku. To, że niektóre firmy próbują z tego zrobić markę i przerabiać na PR, to zjawisko podobne do tego, jak niektóre firmy próbują zarabiać na masie innych idei, z ideami rewolucyjnymi włącznie.
2. Gdyby pojęcie świadomej konsumpcji zawęzić do samej ekonomii będziesz mieć 100% racji. Rzecz w tym, że to pojęcie zdecydowanie poza sferę ekonomii wychodzi.
3. Z tym punktem się zgadzam. Ale nie bardzo wiem do której części tego co pisałem to odnosisz. Ja mówię o tym, że to krok w dobrą stornę, ale posiadający wady, a na dodatek też to, że wykład ma dotyczyć nie tylko fair trade, ale też świadomej konsumpcji, czyli umiejętności wyboru zamiast bezmyślnej konsumpcji.
4. To co opisujesz w punkcie 4 to też kwestia związana ze świadomą konsumpcją. Podajesz właśnie doskonały przykład na to, że pojęcie to nie ogranicza się do kwestii ekonomicznych :)
5. W żadnym razie nie stwierdzam, że to recepta. Do znudzenia będę powtarzać: zdaję sobie sprawę, że fair trade ma wady, a na dodatek wykład jest nie tlyko o fair trade.
6. Oczywiście, że zadziałał zdrowy rozsądek. Czy w którymś miejscu napisałem, że nie? Ale jest to kwestia ściśle związana ze świadomą konsumpcją. I nie chodzi o "patrzenie podejrzliwie na geny", bo produktów kontrowersyjnych jest znacznie więcej, ale nie w odnisieniu do każdego były tak wyraziste kampanie.
7. Nie tyle "zabawa w uczciwe firmy", co umiejętnośc wyboru. To wszystko się zazębia, naprawdę.
A co do bycia krytycznym - toż do skutku powtarzam: nie uważam fair trade za "nieskalany lek na całe zło" ;) Zresztą ogólnie jestem osobą krytykującą wiele rzeczy i często szukam dziury w całym. Tyle, że niestety czasem trzeba coś zrobić bardziej stopniowo, niż by się chciało. Żeby to zobrazować: jak się ktoś znajdzie na mrozie w podkoszulku i będzie miał pod ręka tylkio sweter, to lepiej jak założy sweter i zacznie szukać kurtki, czy jak oleje sweter, narzekając dlaczego kurtki brakuje? Bo to właśnie do tego się sprowadza problem czy robić drobne zmiany w stronę "lepiej", czy narzekać na to, że są zbyt małe.