Dodaj nową odpowiedź
Prokuratura: CBŚ może strzelać do niewinnego człowieka
Renegade, Śro, 2011-01-05 12:06 Kraj | RepresjeFunkcjonariusz CBŚ, który w Lęborku "przypadkiem" postrzelił człowieka, nie popełnili przestępstwa - stwierdziła prokuratura i umorzyła śledztwo w tej sprawie. Ofiarą postrzału jest Paweł G. z Elbląga.
- Przed godz. 3, na stacji paliw przy drodze krajowej numer 6, policjanci zatrzymali samochód, którym dwoje mieszkańców Słupska przewoziło ponad dwa kilogramy marihuany - mówi Jacek Korycki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Chwilę potem policjanci próbowali zatrzymać także drugi samochód marki mercedes, którego kierowca wydawał się im podejrzany.
- Przyjeżdżał kilkakrotnie w pobliżu miejsca akcji, więc ruszyli więc za nim nieoznakowanym radiowozem - opowiada Jadwiga Rokicka-Ostapko, szefowa lęborskiej prokuratury. - Gdy elblążanin zatrzymał się na stacji benzynowej w Mostach przed Lęborkiem, funkcjonariusze podbiegli do niego. Wtedy mężczyzna ruszył samochodem w kierunku miasta.
Po kilku kilometrach, już na ulicach Lęborka policjanci oddali kilka strzałów w kierunku uciekającego auta, jedna z kul trafiła kierowcę. Ranny elblążanin został przewieziony do miejscowego szpitala, gdzie wyjęto mu kulę z szyli i zoperowano.
Gdy mężczyzna doszedł do siebie, wyjaśnił, że uciekał przed nieoznakowanym radiowozem, bo nie miał zielonego pojęcia, że ma do czynienia z policją. Twierdzi, że znalazł się koło stacji przypadkiem i był wtedy przekonany, że gonią go uzbrojeni bandyci, którzy najprawdopodobniej chcą ukraść mu auto. Jako dowód przedstawił m.in. biling połączeń z komórki, z którego wynika, że w trakcie pościgu dzwonił pod numer alarmowy 112, żeby zgłosić napad na siebie.
Przesłuchujący go prokurator nie uwierzył w takie wyjaśniania. Domagał się umieszczenia Pawła G. w areszcie, ale sąd nie wyraził na to zgody. Nie zakończono jeszcze postępowania, które ma odpowiedzieć na pytanie, czy 24-latek, który potrącając funkcjonariuszy swoim samochodem, dopuścił się na nich czynnej napaści? Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Słupsku. - Do marca br. powinny zostać wykonane ostatnie czynności i wtedy zostanie podjęta jakaś decyzja - dodaje prokurator Korycki.