Dodaj nową odpowiedź

A robią to? Obawiam się,że mogloby to spotkać się tam z pewnym przyzwoleniem spolecznym... :( Nie zapomnę jak grecki kolega na Krecie żalil mi się, że nie czuje się bezpiecznie w swoim rodzimym mieście Iraklio z powodu...ogromnej liczny nielegalnych imigrantów albańskich.Jego zdaniem ew.deportacje nic nie zalatwiają,bo ci i tak wracają wkrótce,dlatego "ktoś powinien ich powystrzelać"... Nie chcialem protekcjonalnym tonem mówić mu,że w cywilizowanym świecie nazywamy taką postawę skrajną ksenofobią,bo w końcu on tam żyje na co dzień,a ja bylem tylko gościem. Jednak bylem zszokowany.Tym bardziej,że lażąc z nim po owym mieście,nie odczuwalem żadnego zagrożenia.A nielegalny imigrant z Pakistanu postawil nam żarcie w jakiejś kebabowni/falafelowni i opowiedzial jak to trafil do więzienia za handel pirackimi plytami,bylo mu w nim nie najgorzej,tylko znudzilo mu się w końcu,więc zwial bez większego problemu. Zapytalem Greka jak to możliwe,że go nie deportowali,skoro już zostal schwytany na lamaniu prawa.On mi na to,że to proste: deportacja do Pakistanu samolotem bylaby kosztowna, państwa na to nie stać... Takie obserwacje moje zahaczające o ten temat...