Dodaj nową odpowiedź

ciężko tu generalizować

Szuje są wszędzie i fakt że lekarze to dość karierowiczowska grupa, ale bywa różnie. Doświadczyłem tego całkiem niedawno na własnej skórze - chcę się zarejestrować na badanie, okazuje się że pierwsze terminy są na kwiecień, ale kobitka w rejestracji mówi "doktor x przyjmuje wtedy i wtedy w sali y, jak pan poprosi to pewnie pana zbada". Przychodzę w określonych godzinach do kolejki, facet nie robił mi żadnych problemów, pomimo że jak doszła do mnie kolejka to było już po czasie. Moim zdaniem bardziej niż lekarze sytuację psują rozwiązania systemowe (bo to chore żeby NFZ płacił za godzinę i 20 min dyżuru lekarza w przychodni NA TYDZIEŃ, jak było w tym przypadku).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.