Dodaj nową odpowiedź

W służbie zdrowia jest

W służbie zdrowia jest swego rodzaju kastowość. Przy dawaniu podwyżek, lekarze maja możliwość szantażu, odejściem np. ze szpitala. Niema wymaganej liczby lekarzy przez NFZ w przeliczeniu na pacjentów, to nie ma kontraktu. Druga sprawa lekarz może zawsze dorobić na prywatnej praktyce. Ale to po 5-6 latach robienia specjalizacji, a najpierw musi się na nią dostać i znaleźć takiego pracodawce, który mu to umożliwi. Znam kilku lekarzy, którzy porzucali etat za 1400-2000zł tylko z tego powodu, że pracodawca nie zgadzał się na konieczne do specjalizacji staże w innych placówkach. Lekarz na stażu po studiach rzeczywiście dostaje najniższą krajową. Dorabiać może na dyżurach. Potem może i więcej, ale musi robić specjalizacje... najczęściej poza miejscem pracy. Dopiero jak ma ta specjalizacje ma możliwość dorabiania się.

Druga sprawa z powodu tej kastowości wśród samych lekarzy, środowisko jest wyjątkowo nie zgrane. Rzec można że w wielu przypadkach lekarze to egoiści i nie potrafią nawet wspólnie się organizować.

Jeżeli OZZL do tego sprzedaje młodym lekarzom wizję szybkiego zarobku, pod warunkiem prywatyzacji wszystkiego co się da, to potem mamy do czynienia z taka patologią jak OZZL.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.