Dodaj nową odpowiedź

Problemem lewicy w Egipcie i innych krajach polnocnej Afryki jest jej endemicznosc. Rezim w Egipcie byl brutalny... pierwsze co zrobil to pozbyl sie lewicy, ogolnie kazdej opozycji. Tak naprawde jak sie popatrzy na historie wladzy w Egipcie to ona sie wywodzi z "lewicy". Niestety lewice tam mozna rozumiec przez pomoc "bratniego" Zwiazku Republik Radzieckich. Jest to jeszcze poklosie zimnej wojny (kolonializmu)... obecna/byla wladza w Egipcie jest u wladzy wciaz od 30 lat. Role opozycji i sily dajacej szanse na "prawdziwe" zmiany przejelo wlasnie Bractwo Muzulmanskie. Jak pisane bylo wyzej Bractwo Muzulmanskie przejelo wiele z ruchow anarchistycznych - sposob dzialania, oddolna organizacje. Nawet czesc zalozen ekonomicznych pomoc swoim czlonka sposob organizacji spoldzieli pracy. Niestety do tych szlachetnych ideii dodany zostal fundamentalizm religijny, tzw walka z "zachodem". Niestety ten "zachod" nie jest rozumiany jako kapitalim i korporacje, ale jako demokracja w sensie wolnosci wypowiedzi, opinii i tolerancja innej niz gloszona przez fundamentalistow.

Problemem w dyskusji na temat obecnych przemian w Polnocej Afryce jest to, ze tam ludzie hasla kotre tutaj sa gloszone rozumieja troche inaczej.

Dalekim przykladem, ale porownywalnym jest niestety Iran, gdzie pierwsza rewolucja, lata '70 XX wiem i obalenie szacha, doprowadzila do wladzy fundamentalistow (edemiczna lewica tam tez istniala). Dopiero aktualna pelzajaca rewolucja w Iranie moze cos zmienic.