Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-01-29 21:13
Jak się nie zgadzam we wszystkim z Bakuninem to już nie mogę być anarchistą ?
Mam oczywiście na myśli edukację oddolną i pracę u podstaw. Taką edukację dzięki, której było możliwe sprawne funkcjonowanie społeczeństwa podczas rewolucji Hiszpańskiej, natychmiast gdy władza państwowa straciła znaczenie. Bez długotrwałego procesu kształcenia społeczeństwa, poprzedzającego tamtą rewolucję cały kraj ogarnął by chaos, a zorganizowanie skutecznego oporu przeciwko Franco było by bardzo trudne.
Każdy kto nie został wychowany w wolnościowym społeczeństwie jest "upośledzony" i ciężko później nauczyć go społecznych zachowań. Tak samo jak nie nauczysz mówić, kogoś kto nie nauczył się tego jako dziecko. Ty i ja nawet jeżeli zdajemy sobie sprawę z patologii obecnego systemu i próbujemy z nim walczyć, wciąż jesteśmy pod jego negatywnym wpływem. Dopiero pokolenie po udanej rewolucji ludzie staną się "normalni". Tak więc sama rewolucja to za mało, ale i sama edukacja to zam mało. Obie są potrzebne i nie uda się jeżeli choć jednej zabraknie.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jak się nie zgadzam we
Jak się nie zgadzam we wszystkim z Bakuninem to już nie mogę być anarchistą ?
Mam oczywiście na myśli edukację oddolną i pracę u podstaw. Taką edukację dzięki, której było możliwe sprawne funkcjonowanie społeczeństwa podczas rewolucji Hiszpańskiej, natychmiast gdy władza państwowa straciła znaczenie. Bez długotrwałego procesu kształcenia społeczeństwa, poprzedzającego tamtą rewolucję cały kraj ogarnął by chaos, a zorganizowanie skutecznego oporu przeciwko Franco było by bardzo trudne.
Każdy kto nie został wychowany w wolnościowym społeczeństwie jest "upośledzony" i ciężko później nauczyć go społecznych zachowań. Tak samo jak nie nauczysz mówić, kogoś kto nie nauczył się tego jako dziecko. Ty i ja nawet jeżeli zdajemy sobie sprawę z patologii obecnego systemu i próbujemy z nim walczyć, wciąż jesteśmy pod jego negatywnym wpływem. Dopiero pokolenie po udanej rewolucji ludzie staną się "normalni". Tak więc sama rewolucja to za mało, ale i sama edukacja to zam mało. Obie są potrzebne i nie uda się jeżeli choć jednej zabraknie.