Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Prawdziwy Człowiek (niezweryfikowane), Pon, 2011-01-31 09:19
demokracja to pojebany ustrój,który dąży do konsensusu społecznego,i kompromisu między najbardziej skrajnymi tendencjami w społeczeństwie w efekcie mamy więc trochę nazizmu,trochę państwa wyznaniowego,oraz trochę socjalizmu i nawet anarchizmu,w efekcie powstaje kompletny chaos,a do władzy może demokratyczną drogą dojść nawet ,tak jak kiedyś-hitler.W tym sensie anarchizm żadną "prawdziwą demokracją" nie jest,my też pewne rzeczy musimy narzucić większości społeczeństwa ,które i tak zawsze będzie bierne i posłucha tych co akurat są silniejsi,społeczeństwo samo nie dojrzeje,prędzej zidiocieje do reszty,ale z czasem przekonają się że po naszemu żyje się po prostu lepiej.Tylko niektóre jednostki nadają się na rewolucjonistów,reszta zawsze idzie za tłumem ,co nie oznacza że są gorsi,czy nie potrafili by żyć w wolnym społeczeństwie,gdy zacznie się naprawdę coś dziać wielu z nich się przyłączy.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
demokracja to pojebany
demokracja to pojebany ustrój,który dąży do konsensusu społecznego,i kompromisu między najbardziej skrajnymi tendencjami w społeczeństwie w efekcie mamy więc trochę nazizmu,trochę państwa wyznaniowego,oraz trochę socjalizmu i nawet anarchizmu,w efekcie powstaje kompletny chaos,a do władzy może demokratyczną drogą dojść nawet ,tak jak kiedyś-hitler.W tym sensie anarchizm żadną "prawdziwą demokracją" nie jest,my też pewne rzeczy musimy narzucić większości społeczeństwa ,które i tak zawsze będzie bierne i posłucha tych co akurat są silniejsi,społeczeństwo samo nie dojrzeje,prędzej zidiocieje do reszty,ale z czasem przekonają się że po naszemu żyje się po prostu lepiej.Tylko niektóre jednostki nadają się na rewolucjonistów,reszta zawsze idzie za tłumem ,co nie oznacza że są gorsi,czy nie potrafili by żyć w wolnym społeczeństwie,gdy zacznie się naprawdę coś dziać wielu z nich się przyłączy.