Dodaj nową odpowiedź

korekta do poprzedniego bełkotliwego komentarza

Podanie źródła pozwoliło mi szybko ocenić że niestety tłumaczenie bazuje na treści w stopniu zasadniczo zbliżonym do przeciętnego tekstu wyborczej czyli nie bardzo. W tekście nie ma mowy o wypłacalności tylko emisji długów i znikomej szansie na ograniczenie wysokiego poziomu ich sprzedaży. Tak więc nie podawanie źródła było w sumie zasadne - "informacja" nie jest oparta na nim tylko na interpretacji autora. Owszem, mógł bym to wygooglować, ale jaką miał bym pewność że to właśnie to stwierdzenie autor błędnie interpretuje?

Podsumowując, nie obchodzi mnie status prawny i relacja własności intelektualnej, owszem obrona "a w stanach czarnych biją" rozwiała wszelkie moje wątpliwości a podanie źródła zaspokoiło mój fetysz, idę się teraz zadowolić świadom że nie ważne czy medium jest anarchistyczne czy kapitalistyczne i tak nie potrafi nawet poprawie skopiować-przetłumaczyć treści i poinformować na czym swoją radosną twórczość opiera.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.