Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
E.B. i W.B. (niezweryfikowane), Pon, 2011-02-14 21:03
Wybacz, drogi anonimie, że pozostaniemy sceptyczni wobec takich informacji i deklaracji:
"Najwyższa Rada Wojskowa Egiptu wyraziła nadzieję, że w ciągu 10 dni uda się zakończyć przygotowywanie propozycji zmian w konstytucji, a w ciągu dwóch miesięcy dojdzie do referendum konstytucyjnego, które umożliwi przeprowadzenie demokratycznych wyborów w Egipcie - przekazał agencji Reutera jeden z głównych organizatorów antyprezydenckich protestów Wael Ghonim, który 13 lutego spotkał się z przedstawicielami Rady.
Wcześniej Ghonim, który przez prawie dwa tygodnie podczas protestów był przetrzymywany w areszcie, napisał na Facebooku, iż Rada zapewniła, że wojsko nie chce przejąć władzy w Egipcie oraz że nie ma innej drogi dla postępu niż państwo obywatelskie. Według armii, w celu ochrony interesów narodu u władzy powinien zostać obecny rząd. Zapewniła jednocześnie, że pracuje, by doszło do szybkich zmian w gabinecie. Na podstawie listy, która zostanie jej dostarczona przez działaczy, będzie szukała wszystkich osób, które zaginęły podczas demonstracji.
Armia zobowiązała się również do rozpoczęcia akcji, mającej na celu zebranie 100 mld egipskich funtów (ok. 17 mld dolarów) na odbudowę kraju, a także wezwała młodych Egipcjan do zakładania partii politycznych, które odzwierciedlają ich idee i opinie i zapewniła, że nie będzie w żadnym stopniu ingerować w proces polityczny, a rola wojska będzie polegać na zapewnieniu demokratycznych zmian oraz ochronie demokracji - napisał Ghonim" (za lewica.pl).
Pozostaje otwartym pytanie - czy warto deklarowane otwarcie (o ile informacje zostaną zweryfikowane pozytywnie w praktyce) wykorzystać w celu budowy legalnych klasowych organizacji robotniczych?
Pośpiech nie jest tu wskazany, zwłaszcza gdy preferuje się zorganizowany odwrót.
Na tym polu, przy tym stanie świadomości klasowej i stopniu zorganizowania robotników lepiej już zająć się pracą polityczną u podstaw i działalnością związkową.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
PO DRUGIE,
Wybacz, drogi anonimie, że pozostaniemy sceptyczni wobec takich informacji i deklaracji:
"Najwyższa Rada Wojskowa Egiptu wyraziła nadzieję, że w ciągu 10 dni uda się zakończyć przygotowywanie propozycji zmian w konstytucji, a w ciągu dwóch miesięcy dojdzie do referendum konstytucyjnego, które umożliwi przeprowadzenie demokratycznych wyborów w Egipcie - przekazał agencji Reutera jeden z głównych organizatorów antyprezydenckich protestów Wael Ghonim, który 13 lutego spotkał się z przedstawicielami Rady.
Wcześniej Ghonim, który przez prawie dwa tygodnie podczas protestów był przetrzymywany w areszcie, napisał na Facebooku, iż Rada zapewniła, że wojsko nie chce przejąć władzy w Egipcie oraz że nie ma innej drogi dla postępu niż państwo obywatelskie. Według armii, w celu ochrony interesów narodu u władzy powinien zostać obecny rząd. Zapewniła jednocześnie, że pracuje, by doszło do szybkich zmian w gabinecie. Na podstawie listy, która zostanie jej dostarczona przez działaczy, będzie szukała wszystkich osób, które zaginęły podczas demonstracji.
Armia zobowiązała się również do rozpoczęcia akcji, mającej na celu zebranie 100 mld egipskich funtów (ok. 17 mld dolarów) na odbudowę kraju, a także wezwała młodych Egipcjan do zakładania partii politycznych, które odzwierciedlają ich idee i opinie i zapewniła, że nie będzie w żadnym stopniu ingerować w proces polityczny, a rola wojska będzie polegać na zapewnieniu demokratycznych zmian oraz ochronie demokracji - napisał Ghonim" (za lewica.pl).
Pozostaje otwartym pytanie - czy warto deklarowane otwarcie (o ile informacje zostaną zweryfikowane pozytywnie w praktyce) wykorzystać w celu budowy legalnych klasowych organizacji robotniczych?
Pośpiech nie jest tu wskazany, zwłaszcza gdy preferuje się zorganizowany odwrót.
Na tym polu, przy tym stanie świadomości klasowej i stopniu zorganizowania robotników lepiej już zająć się pracą polityczną u podstaw i działalnością związkową.