Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Rot Front (niezweryfikowane), Wto, 2011-02-15 20:48
Typowe odniesienie się do konkretnej wypowiedzi dla "anarchistów" polskich, głośniej wzywających do antybolszewizmu a czasami nawet antykomunizmu niż konsekwentnego antykapitalizmu czy rewolucji socjalnej. Ten komentarz tylko potwierdza, do czego mogliby być zdolni "anarchiści" polscy, gdyby faktycznie to im przypadło w udziale "pociągać za sznurki" w rzeczywistości porewolucyjnej w Polsce - oczywiście gdybyśmy mieli do czynienia z taką sytuacją. Nie należy się zatem dziwić, ze inny "anarchista - Xavier, broni "wszelkich demokratycznych wyborów" czy wręcz Kiereńskiego kontynuującego wojnę i zwalczającego bolszewików i... anarchistów.
Rozumiem, że gdyby mu przyszło żyć w Republice Weimarskiej przełomu lat 20-tych i 30-tych uszanowałby "demokratyczny wybór większości społeczeństwa" i pozwolił dojść wo władzy nazistom. W końcu trzeba bronić demokratycznego wyboru większości, by historia nie powtórzyła się jako farsa...;))
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Moje uszanowanie...
Typowe odniesienie się do konkretnej wypowiedzi dla "anarchistów" polskich, głośniej wzywających do antybolszewizmu a czasami nawet antykomunizmu niż konsekwentnego antykapitalizmu czy rewolucji socjalnej. Ten komentarz tylko potwierdza, do czego mogliby być zdolni "anarchiści" polscy, gdyby faktycznie to im przypadło w udziale "pociągać za sznurki" w rzeczywistości porewolucyjnej w Polsce - oczywiście gdybyśmy mieli do czynienia z taką sytuacją. Nie należy się zatem dziwić, ze inny "anarchista - Xavier, broni "wszelkich demokratycznych wyborów" czy wręcz Kiereńskiego kontynuującego wojnę i zwalczającego bolszewików i... anarchistów.
Rozumiem, że gdyby mu przyszło żyć w Republice Weimarskiej przełomu lat 20-tych i 30-tych uszanowałby "demokratyczny wybór większości społeczeństwa" i pozwolił dojść wo władzy nazistom. W końcu trzeba bronić demokratycznego wyboru większości, by historia nie powtórzyła się jako farsa...;))