Dodaj nową odpowiedź

Mamy, kompetentny anonimie, do ciebie pytanie, podważające twoje kompetencje.
Oto kontekst tego pytania:
"Anarchizm w Egipcie nie jest zbyt popularny. Jest trochę anarchistów, ale nie można tego nazwać popularnym ruchem. Anarchiści przyłączyli się do protestów i komitetów osiedlowych broniących ulic przed kryminalistami. Wiążemy nadzieje z radami ludowymi, które mogą się w ten sposób wyłonić. Sojusznikami anarchistów w Egipcie są oczywiście marksiści, którzy prowadzą w tej chwili debatę ideologiczną. Cała lewica wzywa do jedności, a potem spiera się o szczegóły. Anarchiści w Egipcie są częścią ruchu lewicy". Ulica domaga się nowej konstytucji, rządu tymczasowego i nowych wyborów. Wiele nurtów politycznych planuje, jak to przeprowadzić, zwłaszcza Bractwo Muzułmańskie. Rewolucjoniści anty-kapitalistyczni nie są znaczącą siłą w Kairze. Komuniści, demokratyczna lewica i trockiści nawołują do tego samego – do nowej konstytucji i nowych wyborów. My, jako anarchiści i anty-kapitaliści, ale również anty-państwowcy, będziemy starać się wzmacniać komitety powołane do obrony ulic i starać się zbudować na ich podstawie prawdziwe rady pracownicze.

"Ulica domaga się nowej konstytucji, rządu tymczasowego i nowych wyborów. Wiele nurtów politycznych planuje, jak to przeprowadzić, zwłaszcza Bractwo Muzułmańskie. Rewolucjoniści anty-kapitalistyczni nie są znaczącą siłą w Kairze. Komuniści, demokratyczna lewica i trockiści nawołują do tego samego - do nowej konstytucji i nowych wyborów. My, jako anarchiści i anty-kapitaliści, ale również anty-państwowcy, będziemy starać się wzmacniać komitety powołane do obrony ulic i starać się zbudować na ich podstawie prawdziwe rady pracownicze."

Oba cytaty pochodzą z "Apelu egipskich anarchokomunistów".

Przy okazji odnotujemy jeszcze wywiad z egipskim trockistą, członkiem grupy "Rewolucyjnych Socjalistów" Hossamem el-Hamalawi z 6 lutego br. Znaleźć go można na oficjalnej stronie internetowej francuskiej Nowej Partii Antykapitalistycznej. Wywiad ten nie został przetłumaczony przez Pawła Michała Bartolika. W wywiadzie tym Hamalawi z żalem stwierdza, że egipska klasa robotnicza nie organizuje się w związkach zawodowych (nie ma nawet takich tendencji), a "rewolucyjni socjaliści" nie koordynują spontanicznych wystąpień strajkowych.

Pytanie brzmi - CO W TEJ SYTUACJI RADYKALNA LEWICA MOŻE BUDOWAĆ?
Z twoich relacji wiemy, że coś buduje. CO TO TAKIEGO - BYT CZY NIEBYT?