Dodaj nową odpowiedź

Bytko - nie bytko eto je pytko.
Prawda ze Szekspir o wiele lepiej brzmi w tej wersji językowej.
A po co anarchiści mają budować - nie wiesz ze pasja burzenie jest pasją tworzenia. Żadna rewolucja nie jest ostatecznym dziełem tworzenia idealnych światów. Jeśli anarchiści mają coś do roboty w Egipcie to podważać obecny społeczny konsensus oparty na zaufaniu do armii Konsensus który i tak wiadomo szybciej niż później się załamie. Czas gra zresztą na korzyść społeczeństwa. Im dłużej armia przebywa na ulicy tym mniej jest dyspozycyjna w rekach władzy. Jeśli przyjdzie nowy pobór to będzie się składał z "weteranów" rewolucji i ulicznych walk z policją. Z system jest dość bezradny poza siłą nie ma nic. Żeby uśmierzyć niepokoje musiał by uczynić koncesje znacznej grupie społecznej - tak jak w Polsce tworząc sztucznie klasę średnią i burżuazje kompradorską (problem ze nie ma na to środków) z drugiej dysponować świeżą i ekspansywną ideologią mogącą ogłupić społeczeństwo i zakamuflować grę prawdziwych interesów ( w Polsce była nim wiara ze i u nas będzie jak na zachodzie a Polacy są przecież tak zaradni ze zawsze dadzą sobie rade) Tego wszystkiego tam nie ma Egipcjanie wiedzą ze system gospodarczy to nie je/bajka a je/bitwa ze przyczyny tego lezą w porządku światowym. Ze ich głównym wrogiem i konkurentem nie jest drugi Egipcjanin walczący o to samo miejsce pracy a światowy porządek (Chciałbym by Polacy mieli taką samą świadomość). Dlatego będą poszukiwać rozwiązań tej sytuacji. To ze będą to robić pod nikłym wpływem wszystkich specjalistów od rewolucji i postępu, wszystkich zawodowych zbawiaczy ludzkości to tym lepiej. Jak to dobrze ze tak mało ludzi zna arabski.