Dodaj nową odpowiedź

BUNT NA ZAKRĘCIE

Zacznijmy może od komitetów osiedlowych, w których tak chętnie aktywizowali się nieliczni egipscy anarchiści i "rewolucyjni socjaliści" (czytaj: trockiści), które miały się w ich mniemaniu przekształcić w jakiej "rewolucyjne komitety ludowe".
Potwierdziły się przypuszczenia rosyjskich anarchistów (jak również nasze) - takie komitety tworzono tylko w dzielnicach zamieszkałych przez grupy ekonomicznie uprzywilejowane. W dzielnicach i zakładach robotniczych komitety takie nie powstały. Nie miały tam zresztą nic do roboty. Grabieże dotykały rodzin i dzielnic raczej majętnych. Wspomina o tym w "Lutte Ouvriere" z 11 lutego Georges Kaldy w artykule "Bunt przeciw Mubarakowi na zakręcie?", s.8-9.

Dopiero w przeddzień ustąpienia Hosni Mubaraka ruszyły strajki organizowane przez robotników.
Hossam el-Hamalawi w swym hurraoptymizmie dopatruje się w nich już początku PERMANENTNEJ REWOLUCJI (patrz: Hossam el-Hamalawi "Pracownicy, klasa średnia, junta wojskowa i rewolucja permanentna", strona internetowa francuskiej NPA).
Tymczasem sytuacja się komplikuje - wojskowa junta, jak na razie, unika konfrontacji siłowej, stawia na perswazję, przeczekuje wystąpienia strajkowe. Po opadnięciu nastrojów rewolucyjnych w warstwach średnich może sobie na to pozwolić. Świadczy to o względnej oczekiwanej stabilizacji systemu.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.