Dodaj nową odpowiedź

Mnie się to określenie "neoliberalny bolszewik" podoba.
W partii na samej górze był? - był
W partii dla partii i z partią był? - był
Centralistą i kontynuatorem bolszewickiej narracji w systemie był? - był
Ekonomistą neoliberalnym teraz jest? - jest
Ktoś był w korporacji na samym dole? Propaganda, plany kilkuletnie, jednolite mundurki, plakaty propagandowe, spotkania dyrekcji i dyskusja, czyli monolog dyrekcji, bo nieprawomyślne pretensje kończą się zwolnieniem, nie mówi się głośno źle na firmę, chyba ze po cichaczu na papierosie i stołówkach, olewanie postulatów związków zawodowych("mamy dobrych adwokatów!") itp...
Korporacje to takie małe PRL-ki
Różnica polega na tym, że jest bezpieczniej ale za cenę ogromnej dyscypliny
O małych zarobkach nawet nie wspominam

Więc co w tym określeniu dziwnego?
w ogóle powinno się używać określenia na wszystkich byłych aparatczyków,
którzy teraz mienią się lewicą oświeconą, socjaldemokracją lub socjalliberałami - określenie PZPR neoliberalna