Dodaj nową odpowiedź

Dajmy mordercom zwierząt

Dajmy mordercom zwierząt bezbolesne zejście. Bo to pałęta się, wałęsa się, bywa głodne, często chore, to przecież nie ma właściciela.
Zauważ, że "zwierzątkarze" raczej tego nie robią, o czym mówią (nie torturują sprawców i nie walą ich w ryj). Cały czas jednak jacyś rzeźnicy maltretują i torturują zwierzęta, ciągle jakiś zbychu "pokazuje kto tu jest panem", wciąż dzieje się to samo. Wpajanie miłości do zwierząt kończy się gdzieś na przedszkolu (oczywiście równolegle z wpajaniem bzdur o pożytkach płynących z jedzenia tychże zwierzątek), ale problemem jest to, że nie mówi się o zachowaniach wobec zwierząt - na religii dowiadujemy się, że zwierzęta nie mają duszy, czyli wniosek jest taki, że są gorsze (przynajmniej w umyśle kształtującej się osoby). Przymyka się oko na skurwysyństwa, na ból i cierpienie. Krążą tylko mity i zabobony. I w takim ciemnogrodzie prowadzi się utylizację zwierząt niczym utylizację śmieci - dla zmniejszenia kosztów.
Słuchaj, wiem, że to drastyczne porównanie, ale wyobraź sobie, że utylizujemy dzieci, o które nikt nie dba i nikt ich nie chce i/lub mają różne choroby. Dlatego, że to koszty. Owszem, człowiek jest ważniejszy od zwierzęcia (w sytuacjach ekstremalnych!), ale nie znaczy to, że zwierzę powinno być traktowane jak śmieć.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.