Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
CCT Team (niezweryfikowane), Sob, 2011-12-24 21:30
Drogi autorze
Najwyraźniej nie uczestniczyłeś w tej imprezie i jesteś typem człowieka, który lubi uprawiac boks w TV, ogranicza się głównie do krytyki świata wokół i niewiele potrafiącego dać od siebie temu światu lub też na niewiele potrafiącego się porwać....
W B2B 2011 brało udział sporo więcej załóg z Polski bo my naliczyliśmy oprócz nas chyba 16 innych załóg polaków.
na starcie stawiło się ponad 200 załóg a metę osiągnęło około 150.
Rzeczywiście zostaliśmy obrzuceni kamieniami w Dakarze ale do dziś nic nie słyszałem o żadnych incydentach śmiertelnych ani po stronie uczestników ani osób postronnych. Co więcej w większości miejsc byliśmy przyjmowani i odbierani przyjaźnie bo Ci ludzie są przyzwyczajeni i nauczeni pewnych zachowań przez dekady rajdów Paryż - Dakar. Lokalne społeczności sa jak wszędzie podzielone i agitują zarówno za jak i przeciw jednak w każdej formie sportów będą zwolennicy i przeciwnicy. Ważne by wyrabiać sobie własne opinie o własne doświadczenia drogi autorze a nie o czyjeś subiektywne odczucia, rozgłaszane masowo ku uciesze malkontentów.
Ja osobiście bardzo chętnie pojadę ponownie i bardzo chętnie zgłębiał będę magię tego kontynentu i kultury społeczeństw, które są wbrew obiegowym opiniom bardzo przyjazne.
Aspekt charytatywny pomijam, bo to każdy robił z serca, niejako odpłacając w ten sposób za gościnność i przeżycia z wyprawy.
Sam rajd jest traktowany bardziej jak przygoda niż jak rajd. nikomu specjalnie się nie spieszy i raczej rywalizacja jest nieporównywalnie mniejsza do innych rajdów profesjonalnych, o ile w ogóle można tu mówić o rywallizacji.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
B2B - aspekty.
Drogi autorze
Najwyraźniej nie uczestniczyłeś w tej imprezie i jesteś typem człowieka, który lubi uprawiac boks w TV, ogranicza się głównie do krytyki świata wokół i niewiele potrafiącego dać od siebie temu światu lub też na niewiele potrafiącego się porwać....
W B2B 2011 brało udział sporo więcej załóg z Polski bo my naliczyliśmy oprócz nas chyba 16 innych załóg polaków.
na starcie stawiło się ponad 200 załóg a metę osiągnęło około 150.
Rzeczywiście zostaliśmy obrzuceni kamieniami w Dakarze ale do dziś nic nie słyszałem o żadnych incydentach śmiertelnych ani po stronie uczestników ani osób postronnych. Co więcej w większości miejsc byliśmy przyjmowani i odbierani przyjaźnie bo Ci ludzie są przyzwyczajeni i nauczeni pewnych zachowań przez dekady rajdów Paryż - Dakar. Lokalne społeczności sa jak wszędzie podzielone i agitują zarówno za jak i przeciw jednak w każdej formie sportów będą zwolennicy i przeciwnicy. Ważne by wyrabiać sobie własne opinie o własne doświadczenia drogi autorze a nie o czyjeś subiektywne odczucia, rozgłaszane masowo ku uciesze malkontentów.
Ja osobiście bardzo chętnie pojadę ponownie i bardzo chętnie zgłębiał będę magię tego kontynentu i kultury społeczeństw, które są wbrew obiegowym opiniom bardzo przyjazne.
Aspekt charytatywny pomijam, bo to każdy robił z serca, niejako odpłacając w ten sposób za gościnność i przeżycia z wyprawy.
Sam rajd jest traktowany bardziej jak przygoda niż jak rajd. nikomu specjalnie się nie spieszy i raczej rywalizacja jest nieporównywalnie mniejsza do innych rajdów profesjonalnych, o ile w ogóle można tu mówić o rywallizacji.
pozdrwaiam i polecam.
Cynki