Dodaj nową odpowiedź

W zasadzie nie mamy

W zasadzie nie mamy przeciwnego zdania na ten temat. Nie zgodzę się jednak z nazywaniem dialektyki "myśleniem życzeniowym". U Hegla jest ona zamkniętym procesem, który prowadzi nieuchronnie do doskonałego państwa, które jest panującym status quo. U Marksa też jest determinizm i następuje zakończenie cykli budowania i rozpadania się systemów politycznych opartych na różnych systemach produkcji w nieuchronnym komunizmie. Pytanie, czy to deterministyczne przekonanie uzna się za istotę tej filozofii. Ja tak nie uważam.

Wydaje mi się, że marksizm okazał się słuszny niejako wbrew samemu Marksowi - nadal widać procesy załamywania się starych systemów rządzenia pod wpływem nowych systemów produkcji, a determinizmu w tym nie ma żadnego. Najważniejsze w dialektyce jest to, że obrazuje ona świadomość jako dzieło w budowie - efekt pracy i działań na poprzednim etapie świadomości. To próba uchwycenia świata w ruchu, która jest przeciwieństwem skostnienia i która pozostawia mnóstwo miejsca na indywidualność i wolność.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.