Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Z napływających informacji wiemy już, że władze Malty nie wydały zgody na lądowanie samolotu z uciekającą z Libii córką Muammara Kaddafiego. Podobny los, parę dni temu, spotkał jego synową, tak przynajmniej podaje TOK FM.
Jak widać nawet kobiety z jego rodziny nie mogą liczyć na taryfę ulgową.
Czy można się dziwić, że będzie walczył do końca?
Mógłby oczywiście - jak Hitler - popełnić samobójstwo.
I tak zostanie przecież przez cywilizowany świat okrzyknięty drugim Hitlerem.
Nie ma przecież żadnych szans.
Wydaje się, że wiernym mu pozostaje już tylko Korpus Gwardii Rewolucyjnej, w tym ex-bojownicy Legionu Pan Afrykańskiego (przez media zwani najemnikami), Arabski Legion Islamski, bojówki Milicji Ludowej oraz oddziały specjalne Mukhabarat. Tak przynajmniej przypuszcza w komentarzach lewica.pl czerwony93.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że we wschodniej części Libii wkrótce przywrócone zostanie królestwo. Prawowity następca tronu już czeka.
Prof. Jerzy Zdanowski (arabista) w radiowej "Jedynce" wskazał właściwy trop, a może nawet drogę wyjścia:
"Obecnie obserwujemy rozpad państwa. Nie wykluczone, że mogą odżyć stare regionalizmy.
Libia może rozpaść się na co najmniej dwie części. Cyrenajka, czyli ziemia, na której znajdują się główne złoża ropy naftowej już w tej chwili jest poza kontrolą Trypolisu".
- Niewykluczone, że wojna w Libii przekształci się w wojnę dwóch stron o złoża ropy naftowej - stwierdził profesor Jerzy Zdanowski.
"Libia to państwo, które powstało stosunkowo niedawno. Powstało w wyniku scalenia trzech prowincji w 1951 roku, gdzie mieszkało społeczeństwo plemienne, rodowe, posiadające silne odśrodkowe tendencje regionalne. - W tej chwili te podziały plemienno-rodowe i regionalne odżywają. Jest to proces przeciwko rządom, przeciwko pewnemu systemowi, który nawet mimo bogactwa ekonomicznego okazał być się niewydolny".
Zdaniem autora książki "Historia Bliskiego Wschodu w XX wieku", Libia zderzyła się z głównym problemem tamtego regionu jakim jest demografia.
- Właściwie cała polityka w XX wieku była tam określana przez szybki przyrost naturalny, co rodziło poważne problemy w sferze społecznej, z którymi ekipy rządzące nie mogły sobie poradzić - dodaje profesor.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
TYLKO TO ZOSTAŁO
Z napływających informacji wiemy już, że władze Malty nie wydały zgody na lądowanie samolotu z uciekającą z Libii córką Muammara Kaddafiego. Podobny los, parę dni temu, spotkał jego synową, tak przynajmniej podaje TOK FM.
Jak widać nawet kobiety z jego rodziny nie mogą liczyć na taryfę ulgową.
Czy można się dziwić, że będzie walczył do końca?
Mógłby oczywiście - jak Hitler - popełnić samobójstwo.
I tak zostanie przecież przez cywilizowany świat okrzyknięty drugim Hitlerem.
Nie ma przecież żadnych szans.
Wydaje się, że wiernym mu pozostaje już tylko Korpus Gwardii Rewolucyjnej, w tym ex-bojownicy Legionu Pan Afrykańskiego (przez media zwani najemnikami), Arabski Legion Islamski, bojówki Milicji Ludowej oraz oddziały specjalne Mukhabarat. Tak przynajmniej przypuszcza w komentarzach lewica.pl czerwony93.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że we wschodniej części Libii wkrótce przywrócone zostanie królestwo. Prawowity następca tronu już czeka.
Prof. Jerzy Zdanowski (arabista) w radiowej "Jedynce" wskazał właściwy trop, a może nawet drogę wyjścia:
"Obecnie obserwujemy rozpad państwa. Nie wykluczone, że mogą odżyć stare regionalizmy.
Libia może rozpaść się na co najmniej dwie części. Cyrenajka, czyli ziemia, na której znajdują się główne złoża ropy naftowej już w tej chwili jest poza kontrolą Trypolisu".
- Niewykluczone, że wojna w Libii przekształci się w wojnę dwóch stron o złoża ropy naftowej - stwierdził profesor Jerzy Zdanowski.
"Libia to państwo, które powstało stosunkowo niedawno. Powstało w wyniku scalenia trzech prowincji w 1951 roku, gdzie mieszkało społeczeństwo plemienne, rodowe, posiadające silne odśrodkowe tendencje regionalne. - W tej chwili te podziały plemienno-rodowe i regionalne odżywają. Jest to proces przeciwko rządom, przeciwko pewnemu systemowi, który nawet mimo bogactwa ekonomicznego okazał być się niewydolny".
Zdaniem autora książki "Historia Bliskiego Wschodu w XX wieku", Libia zderzyła się z głównym problemem tamtego regionu jakim jest demografia.
- Właściwie cała polityka w XX wieku była tam określana przez szybki przyrost naturalny, co rodziło poważne problemy w sferze społecznej, z którymi ekipy rządzące nie mogły sobie poradzić - dodaje profesor.