Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Do Cyrenajki we wschodniej Libii zaczęli dziś nad ranem przybywać instruktorzy wojskowi ze Stanów Zjednoczonych, Anglii i Francji. Informację tę podaje izraelski portal "Debka" wyspecjalizowany w zagadnieniach wojskowych i wywiadowczych.
Jeśli wiadomość jest prawdziwa, oznacza to, że rozpoczyna się faktycznie amerykańsko-europejska interwencja w Libii. Według "Debki", instruktorzy przybywają drogą lotniczą lub na pokładach jednostek wojennych - wchodzących do portów w Bengazi i Tobruku.
Zadaniem instruktorów jest usprawnienie działania lokalnych "komitetów rewolucyjnych" i sformowanie oddziałów zbrojnych, mających odpierać ataki sił Kadafiego. Według "Debki", zagraniczni eksperci mają też przygotować infrastrukturę na wypadek, gdyby zaszła potrzeba wysłania do Cyrenajki oddziałów wojskowych. Portal podkreśla, że rozważana jest między innymi możliwość użycia jednostek armii egipskiej.
(za gazetą.pl)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
NOWA TWARZ ARABSKIEJ REWOLUCJI
Do Cyrenajki we wschodniej Libii zaczęli dziś nad ranem przybywać instruktorzy wojskowi ze Stanów Zjednoczonych, Anglii i Francji. Informację tę podaje izraelski portal "Debka" wyspecjalizowany w zagadnieniach wojskowych i wywiadowczych.
Jeśli wiadomość jest prawdziwa, oznacza to, że rozpoczyna się faktycznie amerykańsko-europejska interwencja w Libii. Według "Debki", instruktorzy przybywają drogą lotniczą lub na pokładach jednostek wojennych - wchodzących do portów w Bengazi i Tobruku.
Zadaniem instruktorów jest usprawnienie działania lokalnych "komitetów rewolucyjnych" i sformowanie oddziałów zbrojnych, mających odpierać ataki sił Kadafiego. Według "Debki", zagraniczni eksperci mają też przygotować infrastrukturę na wypadek, gdyby zaszła potrzeba wysłania do Cyrenajki oddziałów wojskowych. Portal podkreśla, że rozważana jest między innymi możliwość użycia jednostek armii egipskiej.
(za gazetą.pl)